Wielkopostne wyznanie wiary. Część 5: Chrystus się ukazał

Małgorzata Madej

Wielkopostne wyznanie wiary. Część 5: Chrystus się ukazał

Chrystus umarł, został pogrzebany i zmartwychwstał – od tych słów zaczyna się wyznanie wiary zanotowane przez św. Pawła w 1 Liście do Koryntian. Ostatnia część credo nie tylko oznajmia, że Jezus ukazał się po swoim zmartwychwstaniu, ale też wskazuje na konkretne osoby, które były świadkami tego wydarzenia.  Czy ci świadkowie mieli wizję bądź halucynację? Jakie mamy argumenty za tym, że rzeczywiście widzieli zmartwychwstałego Chrystusa?

 

Przypomnijmy na początek wspomniany fragment credo:

„[Chrystus] ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi” (1 Kor 15,5–8).

 

Kto był świadkiem?

Święty Paweł wylicza osoby, które widziały Jezusa po zmartwychwstaniu. Warto zauważyć, że nie jest to spis chronologiczny, ale apostoł ustawia świadków jakby pod względem ważności hierarchii w Kościele. Dlatego też omija kobiety, mimo że według Ewangelii św. Marka i Ewangelii św. Jana pierwszą osobą, która miała ujrzeć Zmartwychwstałego, była Maria Magdalena (Mk 16,9; J 20,14–18). Mateusz dodaje jeszcze jedną niewiastę – „drugą Marię”, a być może w tej grupie były też inne kobiety (Mt 28,9 i nast.). Łukasz nie wspomina o kobietach, ale sugeruje, że Jezus w podobnym czasie ukazał się uczniom z Emaus (Łk 24, 13–32) i Piotrowi (Łk 24,33 i nast.).

Kefas, czyli św. Piotr, wymieniony jest na pierwszym miejscu jako ten, którego Jezus wybrał na przywódcę. O tej indywidualnej chrystofanii wspomina ewangelista Łukasz: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi» (Łk 24,34). Według św. Pawła Jezus potem ukazał się Dwunastu. Wyrażenie „Dwunastu” ma być terminem technicznym odnoszącym się do najbliższych uczniów Jezusa, którym posługiwano się nawet wówczas, gdy grono to było mniejsze, po śmierci Judasza.

 

Jeszcze więcej świadków

Następnie Paweł wspomina, że Jezus ukazał się „więcej niż pięciuset braciom równocześnie”. Nie mamy odniesienia do tego wydarzenia w Ewangeliach, ale Apostoł Narodów, żeby uwiarygodnić swoje słowa, mówi czytelnikom, że większość z tych świadków nadal żyje. Odsyła ich więc do samego źródła i sugeruje, że do świadków można nadal dotrzeć, zapytać ich, czy rzeczywiście to, co głosi Paweł, jest prawdą.

Wśród świadków Zmartwychwstałego z imienia zostaje wymieniony Jakub. Chodzi w tym wypadku o Jakuba, brata Jezusa, a nie o Apostołów – Jakuba Większego, syna Zebedeusza czy Jakub Mniejszego. Ewangelie podają, że Jezus miał przynajmniej czterech braci – Jakuba,.Józefa, Judę i Szymona – oraz nieznane z imienia siostry (Mt 13,55–56; Mk 6,3). O historyczności tej postaci świadczy fakt, że Józef Flawiusz, historyk żydowski z I wieku po Chr., wymienia „Jakuba, brata Jezusa zwanego Chrystusem”. Dodatkowo w 2002 roku odkryto prastare ossuarium (urnę na kości), datowane na I wiek, z inskrypcją „Jakub, syn Józefa, brat Jezusa”[1].

Ów Jakub był początkowo sceptycznie nastawiony do nauczania swojego brata Jezusa. Ewangelie podają, że bracia Jezusa, w tym Jakub, w czasie Jego pobytu na ziemi nie wierzyli w Niego (Mk 3,21.31; 6,3–4). Jakub przechodzi przemianę, która według tego, co pisze św. Paweł w 1 Liście do Koryntian, dokonała się prawdopodobnie pod wpływem spotkania zmartwychwstałego Jezusa.  Następnie Jakub jest już przedstawiany jako przywódca Kościoła w Jerozolimie (Dz 15,12–21; Ga 1,19)[2].

 

Paweł jako ostatni

Przedstawiając św. Pawła, Gary Habermas i Michael Licona piszą:

Szaweł z Tarsu, znany powszechnie jako św. Paweł Apostoł, zmienił się ze sceptyka przekonanego, iż wolą Bożą jest prześladowanie Kościoła, w jednego z jego najbardziej wpływowych propagatorów. […] Nawrócenie Pawła jest tak interesujące dlatego, że w chwili, gdy – jak twierdzi – ujrzał zmartwychwstałego Jezusa, był wrogiem Kościoła[3].

We wspomnianym Liście do Koryntian oraz w listach do Kościołów w Galacji (Ga 1,12–16.22–23) i Filippi (Flp 3,6–7) św. Paweł sam opisuje swoją przemianę z prześladowcy Kościoła w kogoś, kto zdecydowanie głosi przesłanie chrześcijaństwa. Jednakże jego działania sprzed uwierzenia podejmowane przeciwko Kościołowi i moment jego nawrócenia również odnotowano w Dziejach Apostolskich (Dz 7,58; 8,1–3; 9,1–19; 22,3–16; 26,9–23).

Zmartwychwstały Jezus ukazał się zatem wielu ludziom, wśród których byli nie tylko jego uczniowie,.ale także ci, którzy wyparli się Go w czasie Jego męki (św. Piotr) oraz którzy uciekli w chwili aresztowania Jezusa ze strachu przed podzieleniem Jego losu. Świadkami byli także sceptyk Jakub (brat Jezusa) oraz prześladowca Kościoła – św. Paweł. Wielu z tych świadków, a z pewnością ci wymienieni z imienia, zginęło śmiercią męczeńską za wiarę.

 

Wizja czy rzeczywistość

Niektórzy sceptycy nie podważają relacji świadków o tym, że widzieli zmartwychwstałego Jezusa. Sugerują jednak, że Jezus nie zmartwychwstał w ciele, a istotę chrześcijaństwa stanowi wizja określona przez Pawła w języku greckim jako ōphthē „widziano go” lub „ukazał się”.

Gerd Lüdemann tłumaczy swoją interpretację zmartwychwstania w następujący sposób:

Paweł stanowi zatem główne źródło tezy, iż to wizja zrodziła wiarę w zmartwychwstanie Jezusa. […] Mówiąc o wizjach, musimy uwzględnić to, czego doświadczamy każdej nocy, kiedy śnimy. To nasz podświadomy sposób radzenia sobie z rzeczywistością. Wizje tego rodzaju odgrywały zasadniczą rolę w religii chrześcijańskiej. Taka wizja, wspomagana żarliwością, była zaraźliwa i prowadziła do wielu kolejnych wizji, aż w końcu dochodzimy do „ukazania się” Jezusa ponad 500 osobom[4].

Grecki czasownik ōphthē jest jednak zdaniem innych badaczy szczególnie dobrany przez św. Pawła. W przekładzie greckim Starego Testamentu, czyli w Septuagincie, termin ten nie oznacza wizji prorockich, lecz zbawcze objawienie Boga (m.in. Rdz 12,7; 17,1; Wj 3,2.16; Iz 40,5). W Nowym Testamencie czasownik ten używany jest w historii objawienia anioła Zachariaszowi, w scenie przemienienia Pańskiego oraz ukazania się aniołów przy zmartwychwstaniu. Nie są to zatem subiektywne wizje, lecz „ukazywanie się” ma charakter obiektywnego widzenia[5].

 

Argumenty przeciwko halucynacji

William Lane Craig podkreśla: „Subiektywna wizja to nic innego jak halucynacja, ponieważ jeśli nie, to powinniśmy usłyszeć jakieś wyjaśnienie, jaka jest różnica między subiektywną wizją a halucynacją”[6].

Przeciwko traktowaniu zmartwychwstania jako subiektywnej wizji lub halucynacji można wysunąć następujące argumenty:

  1. Było zbyt wielu świadków. Halucynacje są prywatne, indywidualne, subiektywne.
  2. Świadkowie byli poważnymi osobami. Byli to prości, uczciwi, moralni ludzie, którzy znali fakty z pierwszej ręki.
  3. Ponad pięciuset widziało Chrystusa jednocześnie w tym samym czasie i miejscu. To znaczy o wiele więcej niż pięćset prywatnych „halucynacji” (że widzą Jezusa) w różnym czasie i w różnych miejscach.
  4. Halucynacje trwają zazwyczaj kilka sekund lub minut, rzadko kilka godzin. Ta „halucynacja” musiałaby trwać około czterdziestu dni (Dz 1,3).
  5. Halucynacje zwykle przytrafiają się tylko raz, z wyjątkiem tych, które zdarzają się ludziom chorym. Ta „halucynacja” wielokrotnie powracała do zwykłych ludzi (J 20,14.19–21; Dz 1,3).
  6. Uczniowie nie tylko nie oczekiwali zmartwychwstania, ale nawet początkowo Piotr, kobiety, Tomasz i inni uczniowie nie wierzyli, że widzą Zmartwychwstałego, i myśleli, że Jezus jest duchem.
  7. Postacie ujrzane podczas halucynacji nie jedzą, nie można ich dotykać. A Jezus oprócz tego, że spożywał pokarm, dodatkowo po zmartwychwstaniu miał prowadzić z uczniami głębokie i długie rozmowy[7].

Warto także podkreślić, że hipoteza subiektywnych wizji czy halucynacji nie tłumaczy tego, że grób Jezusa okazał się pusty. Wymaga ona więc dodatkowego wyjaśnienia, kto i dlaczego zabrał z grobu ciało Jezusa.

W następnym artykule z cyklu „Wielkopostne wyznanie wiary” przyjrzymy się znaczeniu.zmartwychwstania Jezusa w chrześcijaństwie oraz temu, jak głosić je we współczesnym świecie.

 

Zobacz także:

CZĘŚĆ 1: CREDO KORYNCKIE

CZĘŚĆ 2: CHRYSTUS UMARŁ

CZĘŚĆ 3: CHRYSTUS ZOSTAŁ POGRZEBANY

CZĘŚĆ 4: CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ TRZECIEGO DNIA

Przypisy:

[1] Por. G. Habermas, M. Licona, O zmartwychwstaniu Jezusa, Warszawa 2022, s. 93.

[2] Por. tamże, s. 95 i nast.

[3] Tamże, s. 86, 89.

[4] Zmartwychwstanie Jezusa: fakt czy fikcja? Debata Williama Lane’a Craiga i Gerda Lüdemanna, red. P. Copan, R.K. Tacelli, Warszawa 2023, s. 50.

[5] H. Seweryniak, Teologia fundamentalna, Warszawa 2010, s. 451 i nast.

[6] Zmartwychwstanie Jezusa: fakt czy fikcja?, s. 205.

[7] Por. P. Kreeft, R.K. Tacelli, Podstawy apologetyki chrześcijańskiej. Setki pytań, setki odpowiedzi, Warszawa 2020, s. 212 i nast.

Przeczytaj także