Kilka argumentów przeciwko naturalizmowi w Clive’a Staplesa Lewisa argumencie z rozumu. Część IV: Ważność praw logicznych

Piotr Bylica

Kilka argumentów przeciwko naturalizmowi w Clive’a Staplesa Lewisa argumencie z rozumu. Część IV: Ważność praw logicznych

W części IV przedstawiamy argumentację Victora Repperta, że naturalista ma poważny problem z uznaniem ważności praw logiki, a przynajmniej takim ich rozumieniem, które nie podważałoby racjonalności wszelkiego rozumowania. Rozwijamy tu więc analizy zaprezentowane w części I, a dotyczące dziewięciu konsekwencji Clive’a Staplesa Lewisa argumentu z rozumu wymienionych przez amerykańskiego filozofa Repperta, z którymi naturalista z jednej strony musi się zgodzić, jeśli uważa, że cokolwiek można poznać w sposób wiarygodny i racjonalny, a z drugiej nie może lub trudno mu na nie przystać, skoro jest naturalistą.

 

Nie ma racjonalnego wnioskowania bez praw logiki. Ale czym dla naturalisty muszą być te prawa?

 Według naturalizmu ostatecznie istnieje jedynie materialny świat rządzony prawami przyrody odkrywanymi przez naukę (nauki przyrodnicze). Wszystko, co się dzieje w świecie, dzieje się na mocy tych praw. A poznanie przyrody i praw nią rządzących możliwe jest dzięki nauce, która uchodzi współcześnie za wzorzec racjonalności. Racjonalność nauki polega między innymi na stosowaniu przez naukowców praw logiki, gdy projektują swoje badania, przeprowadzają je i wyciągają z nich wnioski. Gdy piszą o swych badaniach do czasopism naukowych, redakcje i recenzenci ich artykułów oceniają między innymi poprawność wnioskowań przeprowadzonych przez uczonych. Opieranie się nauki na prawach logiki jest więc jednym z głównych oznak jej racjonalności.

Prawa logiki nie są jednak prawami fizycznymi. Należą do innej kategorii „rzeczy”, jeśli prawa można nazwać „rzeczami”, oczywiście. Gdyby były czymś przyrodniczym, to odkrywane byłyby przez nauki przyrodnicze. One jednak wydają się należeć do innego świata. Nauki przyrodnicze ich nie odkrywają. Prawa logiki sprawiają, że uprawianie nauki, jaką znamy, jest w ogóle możliwe. Reppert – wskazując na istnienie kilku argumentów w Lewisa argumencie z rozumu przeciwko naturalizmowi – rozpatrywanie kwestii praw logiki zaczyna właśnie od wskazania na różnicę między nimi i prawami przyrody:

 

Racjonalne wnioskowanie wymaga stosowania praw logiki, które nie są prawami fizycznymi. W rzeczywistości dotyczą one wszystkich możliwych światów, w tym światów, w których nie istnieją żadne przedmioty fizyczne. Podczas gdy zatem prawa fizyki oznaczają moce i podatności rzeczy w świecie fizycznym, prawa logiki mówią nam, co musi być prawdą w każdym wszechświecie – nawet w rzeczywistościach możliwych, w których nie występuje prawo ciążenia, nadal obowiązuje prawo niesprzeczności. Jeżeli ktoś akceptuje prawa logiki – co musi czynić, jeśli twierdzi, że racjonalnie wnioskuje jedne przekonania z innych – to musi zaakceptować także jakąś niefizyczną, nieprzestrzenną i nieczasową rzeczywistość […]1Victor Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa. Filozoficzna obrona argumentu z rozumu, tłum. Tomasz Sieczkowski, seria „C.S. Lewis. Rozum i....

 

Naturalista ma więc problem, jeśli uznaje swoje stanowisko za wynik swojego racjonalnego namysłu i do tego opierającego się na wynikach badań naukowych. W obu sytuacjach mamy do czynienia z wnioskowaniem korzystającym z praw logiki, jeśli ma to być wnioskowanie racjonalnie. Prawa logiki nie są jednak wytworem przyrody, istnieją niezależnie od niej. Ale stanowisko, które uznaje, że istnieją zarówno materialny świat przyrody, jak i jakaś rzeczywistość czy sfera pozamaterialna, to stanowisko dualistyczne, bo uznaje istnienie dwóch rodzajów rzeczy. Naturalizm jest stanowiskiem monistycznym, bo według niego istnieje tylko jedna rzecz: materialny świat przyrody. Jeśli istnieją dwie rzeczywistości: przyrodnicza (rządząca się prawami przyrody) i myślowa (rządząca się prawami logiki, czyli prawami myślenia), to naturalizm jest fałszywy.

 

A może jednak prawa logiki nie istnieją? Co to znaczy, że naturalista nie może być realistą w kwestii praw logiki?

Zmieniając nieco tekst pewnej znanej piosenki zespołu De Mono, można powiedzieć, że „istnieć to nie znaczy zawsze to samo”. Co by to w ogóle miało znaczyć, że prawa logiki „istnieją”? A w jaki sposób istnieją liczby? Czy istnieje liczba pięć, czy jedynie może istnieć pięć jabłek, zapałek itd. Czy istnieją tylko poszczególne róże, czy także jakiś wzorzec róży, z którym odpowiedni związek sprawia, że poszczególne obiekty są właśnie różami, a nie czymkolwiek innym. Filozofowie uznają różne rzeczy za istniejące i do tego różnie rozumieją oni słowo „istnieć” w zastosowaniu do tych różnych rzeczy. Niekiedy aby dodatkowo podkreślić, że coś istnieje, używa się zwrotu „istnieje realnie”, jak gdyby były (w jakim sensie „były”?) też rzeczy realnie nieistniejące. Sprawę tę tylko sygnalizujemy, ponieważ jest to problem zbyt obszerny i zawiły, aby go tu szerzej przedstawić. Należy jednak zdawać sobie sprawę z jego występowania, gdy stawiamy pytanie, czy naturalista może być realistą w kwestii praw logiki.

Słowo „realista” jest w filozofii rozumiane inaczej niż w mowie potocznej, gdzie mówimy, że realistą jest osoba, która twardo stąpa po ziemi, jest zorientowana w tym, jak się rzeczy mają itp. W filozofii mówi się o tym, że ktoś jest realistą odnośnie do pewnych rzeczy, mając na myśli to, że uznaje te rzeczy za istniejące w tym sensie, że nie są one jedynie wytworem umysłu lub że mówienie o nich w sposób taki, jakby istniały, jest jedynie konwencją (jak przyjęcie ruchu prawostronnego), w tym konwencją językową (mówimy, że Słońce wschodzi, ale w rzeczywistości nie jesteśmy realistami uznającymi realność ruchu Słońca). Według Repperta naturaliści nie mogą być realistami w kwestii praw logiki, przez co podważają wiarygodność naturalizmu:

 

Jednak stanowisko nierealistyczne względem prawideł logicznych napotyka poważny problem […]. Jeżeli bowiem jesteśmy nierealistami w kwestii praw logicznych – to znaczy jeśli nie przyjmujemy, że one naprawdę istnieją – to nie możemy spójnie twierdzić, że one istnieją i obowiązują, bo gdybyśmy tak uczynili, musielibyśmy założyć ich słuszność, na przykład słuszność prawa niesprzeczności. Tak więc naturaliści filozoficzni podważają prawa, które należą do założeń zawartych w samym stwierdzeniu naturalizmu filozoficznego2Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 80..

 

Jeśli ktoś uważa, że prawa logiki nie istnieją, to jak może twierdzić, że obowiązują? Naturaliści uważają je za obowiązujące, a jednak nie mogą przyznać, że one istnieją, bo przestaliby być naturalistami.

 

Odwołanie do konwencji nie załatwia sprawy

A może prawa logiki są ważne jedynie na mocy konwencji? Powiedzmy, że ludzie umówili się, że będą w myśleniu kierować się zasadą, że jeśli jakieś zdanie jest prawdziwe, to nie może ono być jednocześnie fałszywe, czyli zasadą niesprzeczności. W myśl tej zasady, jeśli prawdziwe jest zdanie, że na stole stoi szklanka, to nie może być ono jednocześnie nieprawdziwe; jeśli jest prawdą, że F = ma, czyli prawdziwa jest druga zasada dynamiki Newtona, to nie może być tak, że jest nieprawdziwa; no i w końcu jeśli naturalizm jest prawdziwy, to nie może być tak, że jest fałszywy. Zasada niesprzeczności jest jedną z kilku podstawowych zasad logiki, czyli poprawnego myślenia. A może tylko myślenia, co do którego uznano (dogadano się), że będziemy je nazywali poprawnym, ale tak naprawdę moglibyśmy odrzucić to i inne tego typu prawa?

Według Repperta twierdzenie, że prawa logiki są prawdziwe tylko na mocy konwencji, samo jest niespójne. Bez wcześniejszego przyjęcia tych praw nie moglibyśmy nic stwierdzić, nie mielibyśmy możliwości uznać czegoś za prawdę lub fałsz, także stwierdzić, że coś jest naprawdę konwencją:

 

Zanim konwencje mogły zostać ustalone, logika musiała być już z góry założona. Jeśli prawa logiczne są ludzkimi konwencjami, to zapewne jest przynajmniej możliwe, że mogłyby funkcjonować różne konwencje tego typu. Jednak prawa logiki stanowią warunek poznawalności – bez nich nie moglibyśmy niczego oznajmić. Stwierdzenie czegokolwiek oznacza po części sugestię, że teza przeciwna jest fałszywa – gdyby było inaczej, język po prostu nie funkcjonowałby w sposób deklaratywny. Tak więc nie można zaprzeczyć rzeczywistości praw logicznych – podobnie jak ich psychologicznemu znaczeniu – bez samozaprzeczenia. Jeśli istnieją prawa logiczne, to muszą mieć coś wspólnego z możliwością faktycznego wystąpienia przekonania jako zdarzenia psychologicznego3Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 80−81..

 

Przekonania, które występują w naszym umyśle, czyli myśli o czymś, w których stwierdzamy coś o jakiejś rzeczy, mogą być racjonalne lub nieracjonalne (pomijam tu rozróżnienie między tym, co nieracjonalne, a tym, co irracjonalne). Jako takie są one zdarzeniami psychologicznymi w naszych umysłach. Prawa logiki, jako prawa myślenia, muszą mieć związek z tymi przekonaniami, jeśli chcemy móc uznawać naszą wiedzę za racjonalną, przynajmniej w zwykłym sensie słowa „racjonalność”. Naturalista przecież uznaje swoje przekonania za racjonalne, czyli jakoś związane z prawami logiki – nie ze sposobem rozumowania, który równie dobrze mógłby być inny, ale z takim, który obowiązuje niezależnie od cywilizacji, płci, koloru skóry, etapu rozwoju nauki czy czegokolwiek innego. Wartość przekonania naturalisty o prawdziwości naturalizmu opierać się ma między innymi na ważności i prawdziwości praw logiki.

 

Sformułowanie argumentu z praw logiki

Argument z praw logiki, który zdaniem Repperta zawarty jest w Lewisa argumencie z rozumu, odwołuje się do związku między prawami logiki i przekonaniami, czyli psychologicznymi zdarzeniami w naszych umysłach oraz do uznawanego przez naturalistów faktu istnienia racjonalnego wnioskowania:

 

1. Jeśli naturalizm jest prawdziwy, to prawa logiczne albo nie istnieją, albo są nieistotne dla formowania się przekonań.

2. Ale prawa logiczne są istotne dla formowania się przekonań i wynika to z istnienia racjonalnego wnioskowania.

3. Dlatego naturalizm jest fałszywy4Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 81..

 

Jeśli istnieje racjonalne wnioskowanie, to muszą istnieć prawa logiki. To, czy jakieś wnioskowanie jest racjonalne, stwierdzamy na podstawie tego, jak się ma ono do znanych praw logiki. Oczywiście nie zawsze jest tak, że wniosek racjonalny to ten, który koniecznie wynika z przyjętych przesłanek. W tak zwanych wnioskowaniach indukcyjnych wniosek może nie być pewny, a jedynie prawdopodobny, ale też racjonalne może być jego przyjęcie, a nieracjonalne będzie jego odrzucenie. Jeśli za każdym razem po spożyciu pewnej potrawy boli nas brzuch, to racjonalnie będzie uznać, że wiąże się ona istotnie z naszymi dolegliwościami, choć nie będzie to wniosek pewny, bo może umknął nam jakiś inny czynnik, który jest odpowiedzialny za ból brzucha. W obliczu jednak posiadanej wiedzy, zgodnie z logiką indukcyjną postąpimy racjonalnie, rezygnując z tej potrawy.

Jeśli nie istnieją prawa poprawnego myślenia, to żadne przekonanie, czy to o prawdziwości naturalizmu, czy teizmu, czy jakiekolwiek inne przekonanie nie będzie racjonalne. Nawet nie będzie mogło być racjonalne. Według naturalistów wyższość ich stanowiska nad innymi polega nie na tym, że stosują inną, lepszą logikę, czyli inne prawa logiki niż przeciwnicy naturalizmu, ale na tym, że ich stanowisko lepiej zgadza się z tym, co podpowiada logika – ta sama logika wspólna dla wszystkich. Jeśli więc logika obowiązuje, to istnieje. A jeśli istnieje coś więcej niż materialny świat przyrody, a prawa logiki nie są wytworem ani przyrody, ani nauk przyrodniczych, to naturalizm jest fałszywy.

 

Inne teksty z cyklu: Kilka argumentów przeciwko naturalizmowi w Clive’a Staplesa Lewisa argumencie z rozumu

Część I: Dziewięć konsekwencji, które naturalista musi zaakceptować, choć nie może, skoro jest naturalistą

Część II: Intencjonalność i prawda

Część III: Przyczynowość mentalna

Część V: Jedność świadomości a racjonalne wnioskowanie

Część VI: Czy nasze władze poznawcze są wiarygodne?

 

Może cię zainteresować także

Dowód z praw logiki (przy pewnym ich rozumieniu) za istnieniem Boga – na podstawie analiz Wincentego Granata

 

Piotr Bylica

Przypisy:

  • 1 Victor Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa. Filozoficzna obrona argumentu z rozumu, tłum. Tomasz Sieczkowski, seria „C.S. Lewis. Rozum i Wiara”, t. 2, Fundacja Prodoteo, Warszawa 2022, s. 79−80.
  • 2 Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 80.
  • 3 Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 80−81.
  • 4 Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa…, s. 81.

Nota bibliograficzna:

Victor Reppert, Niebezpieczna idea C.S. Lewisa. Filozoficzna obrona argumentu z rozumu, tłum. Tomasz Sieczkowski, seria „C.S. Lewis. Rozum i Wiara”, t. 2, Fundacja Prodoteo, Warszawa 2022, s. 79−80.

Przeczytaj także