Nieracjonalne podstawy ateizmu. Wprowadzenie do sekcji. Część I: Typowe opinie ateistów na temat nieracjonalności wiary religijnej

Piotr Bylica

Nieracjonalne podstawy ateizmu. Wprowadzenie do sekcji. Część I: Typowe opinie ateistów na temat nieracjonalności wiary religijnej

W tekście przyglądamy się rozróżnieniu na racjonalne i pozaracjonalne podstawy dla przyjmowania przekonań. Przedstawiamy typowe opinie ateistów na temat nieracjonalności wiary religijnej. Wyjaśniamy, w jakim sensie można mówić o nieracjonalnych podstawach ateizmu oraz na czym polega wartość apologetyczna wykazywania, że czyjeś przekonanie o prawdziwości ateizmu może mieć nieracjonalne podstawy.

 

Ateiści o nieracjonalności wiary

Według powszechnie powielanej przez ateistów tezy ateizm jest stanowiskiem zgodnym z rozumem, natomiast wiara religijna jest irracjonalna, wbrew rozumowi. W jednym z ostatnich sformułowań, jakie znajdujemy we wstępie do książki Dlaczego jesteśmy ateistami1Dlaczego jesteśmy ateistami, eds. Russell Blackford, Udo Schüklenk, tłum. Olena Waśkiewicz, Wiesław Marcysiak, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2020 , czytamy:

 

[…] uważamy, że w tym historycznym momencie szczególnie ważne jest, by Głos Rozumu został usłyszany. Wydaje się, że fanatyzm religijny jeszcze skuteczniej niż w przeszłości blokuje, nawet w wielokulturowych społeczeństwach, otwartą dyskusję nad wyższością religii nad jej humanistycznymi alternatywami lub odwrotnie. Z każdym tygodniem coraz trudniej jest utrzymać płomień w kagankach rozumu2Russell Blackford, i Udo Schüklenk, Wstęp. Głos rozsądku – dziś ważniejszy niż kiedykolwiek, [w:] Dlaczego jesteśmy ateistami, s. 7....

 

Zgodnie z tym ujęciem ateizm powinien być kojarzony z rozumem. A ponieważ wzorcem racjonalności jest dziś nauka, to – jak przekonują autorzy – nawet sama nauka (czyli działalność opierająca się na używaniu rozumu, a może nawet Rozumu) uwiarygodnia ateizm, a przeczy wierze religijnej:

 

Nie potrzebujemy […] szukać przewodnictwa w książkach, takich jak Biblia czy Koran, wytworów ludzkiej wyobraźni wywodzących się z przednaukowych i pod wieloma względami barbarzyńskich czasów. Współczesna nauka odpowiedziała już na większość pytań, na które do tej pory „odpowiadano”, odwołując się do wszechmocnego Boga. Oczywiście, wraz z postępem nauki rodzą się nowe wątpliwości, jednak zagadnienia podejmowane przez dzisiejszą fizykę czy biologię są jakże odległe od pytań, które zadawali nasi przodkowie3Blackford i Schüklenk, Wstęp…, s. 10..

 

Mamy więc do czynienia z ogólnym wrażeniem nieracjonalności religii i racjonalności ateizmu.

Jak pisaliśmy w tekście „Kiedyś byłem ateistą, ale” – argument, który szczególnie boli wojujących ateistów, czołowi współcześni przedstawiciele ateizmu – znani jako „nowi ateiści” – także przekonują o nieracjonalności wiary oraz osób wierzących. Richard Dawkins pisze, że do „zatwardziałych teistów nie przemówią żadne argumenty, gdyż trwająca od najmłodszych lat indoktrynacja, której metody doskonalone były przez stulecia […], całkowicie ich uodporniła”4Richard Dawkins, Bóg urojony, tłum. Piotr J. Szwajcer, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2007, s. 17.. Daniel Dennett stwierdza, że wiara ateistyczna jest racjonalna, bo „to wiara nieustannie testowana i korygowana, a bronią jej tylko świadectwa naszych zmysłów i rozum”5Daniel Dennett, Niech się sąsiedzi dowiedzą, w: Czterej jeźdźcy Apokalipsy. Jak się zaczęła ateistyczna rewolucja. Dawkins, Dennett, Harris, Hitchens, tłum. Piotr.... Christopher Hitchens wiarę religijną zestawia z wiarą w sztuczki magiczne: „Te same nie-argumenty, taki sam brak wynikania i robienie cnoty ze ślepej wiary”6Wypowiedź Christophera Hitchensa w: Czterej jeźdźcy Apokalipsy, s. 85.. Dawkins wiarę w Boga porównuje nawet z chorobą psychiczną, jaką jest urojenie:

 

Słownik angielski dostarczany z edytorem Microsoft Word definiuje „urojenia” jako „fałszywe przekonania, utrzymujące się mimo silnych przeciwnych dowodów; często oznaka zaburzeń psychicznych”. Pierwsza część tej definicji doskonale pasuje do przekonań religijnych. W kwestii, czy jest to oznaka choroby psychicznej, przychylam się raczej do opinii Roberta M. Pirsiga, autora książki Zen a sztuka oporządzania motocykla: „Jeśli jedna osoba ma urojenia, mówimy o chorobie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma urojenia, nazywa się to Religią”7Dawkins, Bóg urojony…, s. 16..

 

Dawkins sugeruje, że wiara w Boga uwarunkowana jest pewną psychologiczną patologią, bo choroba taka jak urojenie jest stanem patologicznym. Człowiek cierpiący na urojenia nie widzi rzeczywistości taką, jaka ona jest, bo jego rozum nie działa jak należy. Oczywiście inaczej jest w przypadku ateizmu.

W tej wypowiedzi Dawkinsa mamy do czynienia z odwołaniem do psychologicznych uwarunkowań odpowiedzialnych za przyjmowanie przekonań religijnych, a dokładniej z pewną szczególną strategią naturalistycznego tłumaczenia powszechności religii w populacji ludzkiej. Chodzi w niej mianowicie o wykazanie, że za istnieniem i powszechnością religii kryją się różne przyczyny. W tym ujęciu przekonania religijne powstały i utrzymują się nie w wyniku działania procesów poznawczych, czyli nie dlatego że istnieją ludzie mający dobre racje, argumenty, przesłanki, aby przyjmować te przekonania, ale ze względu na różne przyczyny pozapoznawcze. O tych wyjaśnieniach religii przeczytacie szerzej w sekcji Ateistyczna wizja pochodzenia religii. W wyjaśnieniach tych tłumaczy się, że za pojawienie się religii w społeczności ludzkiej odpowiadają czynniki biologiczne, socjologiczne lub psychologiczne. Wskazuje się przy tym na mechanizmy przyczynowo-skutkowe warunkujące wyłonienie się i utrzymywanie idei religijnych zarówno w populacji ludzkiej jako takiej, jak i u poszczególnych osób. I tak twórca socjobiologii Edward Wilson pisze, że religia „może być systematycznie analizowana i wyjaśniana jako produkt ewolucji mózgu”8Edward O. Wilson, O naturze ludzkiej, tłum. Barbara Szacka, wyd. II, Poznań b.r.w., s. 212.. Zdaniem twórcy socjologii Émile’a Durkheima (1858‒1917) religia jest wytworem społecznym służącym łączeniu grup ludzi we wspólnotę moralną9Patrz Émile Durkheim, Elementarne formy życia religijnego. System totemiczny, tłum. Anna Zadrożyńska, PWN, Warszawa 1990. Patrz też Stanisław Wszołek,.... Zygmunt Freud tłumaczył, że poszczególni ludzie skłonni są do przyjmowania przekonań religijnych z powodu przeżywania pewnej szczególnej sytuacji psychologicznej, tzw. sytuacji edypowej. Przeżywane w dzieciństwie konflikty na tle seksualnym, z jakimi mamy mieć do czynienie w tej sytuacji edypowej, mają prowadzić w okresie dorosłości do rzutowania na świat „figury ojca”. Innymi słowy, ze względów psychologicznych tworzymy wyobrażenie Boga, nieśmiertelności itp., ale, jak pisze Freud, mamy tu jedynie do czynienia z pobożnymi życzeniami: „Powiadamy sobie, że przecież pięknie by było, gdyby istniał Bóg jako stwórca świata i dobrotliwa Opatrzność, moralny ład świata i życie pozagrobowe, ale przecież rzuca się nam w oczy, że to wszystko tak wygląda, jak sobie tego życzymy”10Sigmund Freud, Przyszłość pewnego złudzenia, w: tenżetegoż, Kultura jako źródło cierpień, tłum. Jerzy Prokopiuk, Aletheia, Warszawa 2013, s. 173....

Wszystkie cytowane opinie oraz koncepcje pochodzenia wiary religijnej łączy to, że uznają one wiarę religijną za coś nieopartego na rozumie, czyli na rzetelnych i wiarygodnych procesach poznawczych. Traktują wiarę jako coś wyłaniającego się samoczynnie ze związków przyczynowo-skutkowych istniejących w świecie. Na poziomie jednostkowym wiara religijna może być wynikiem wychowywania w określonych warunkach, braku inteligencji, braku otwartości, przeżywanych konfliktów psychologicznych itp. Jako należący do gatunku Homo sapiens możemy przejawiać skłonność do wiary ze względu na czynniki ewolucyjno-biologiczne, społeczne czy ze względu na uniwersalne mechanizmy społeczne. W tym sensie można powiedzieć, że za wiarę religijną odpowiadają przyczyny nieracjonalne. Oczywiście inaczej ma być w przypadku ateizmu, za który odpowiadać mają przyczyny racjonalne.

Na czym jednak dokładniej polega różnica między racjonalnymi i nieracjonalnymi podstawami dla przekonań i dlaczego jest ona ważna w kontekście dyskusji między teizmem i ateizmem? Tym zagadnieniem zajmujemy się w II części Wprowadzenia.

 

Piotr Bylica

Przypisy:

  • 1 Dlaczego jesteśmy ateistami, eds. Russell Blackford, Udo Schüklenk, tłum. Olena Waśkiewicz, Wiesław Marcysiak, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2020
  • 2 Russell Blackford, i Udo Schüklenk, Wstęp. Głos rozsądku – dziś ważniejszy niż kiedykolwiek, [w:] Dlaczego jesteśmy ateistami, s. 7 [7–10].
  • 3 Blackford i Schüklenk, Wstęp…, s. 10.
  • 4 Richard Dawkins, Bóg urojony, tłum. Piotr J. Szwajcer, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2007, s. 17.
  • 5 Daniel Dennett, Niech się sąsiedzi dowiedzą, w: Czterej jeźdźcy Apokalipsy. Jak się zaczęła ateistyczna rewolucja. Dawkins, Dennett, Harris, Hitchens, tłum. Piotr J. Szwajcer, Wydawnictwo CiS, Stare Groszki 2019, s. 60 [53‒60].
  • 6 Wypowiedź Christophera Hitchensa w: Czterej jeźdźcy Apokalipsy, s. 85.
  • 7 Dawkins, Bóg urojony…, s. 16.
  • 8 Edward O. Wilson, O naturze ludzkiej, tłum. Barbara Szacka, wyd. II, Poznań b.r.w., s. 212.
  • 9 Patrz Émile Durkheim, Elementarne formy życia religijnego. System totemiczny, tłum. Anna Zadrożyńska, PWN, Warszawa 1990. Patrz też Stanisław Wszołek, Wprowadzenie do filozofii religii, Wyd. WAM, Kraków 2004, rozdz. 2.
  • 10 Sigmund Freud, Przyszłość pewnego złudzenia, w: tenżetegoż, Kultura jako źródło cierpień, tłum. Jerzy Prokopiuk, Aletheia, Warszawa 2013, s. 173 [129–206].

Nota bibliograficzna:

Richard Dawkins, Bóg urojony, tłum. Piotr J. Szwajcer, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2007.

Richard Dawkins i in., Czterej jeźdźcy Apokalipsy. Jak się zaczęła ateistyczna rewolucja. Dawkins, Dennett, Harris, Hitchens, tłum. Piotr J. Szwajcer, Wydawnictwo CiS, Stare Groszki 2019.

Dlaczego jesteśmy ateistami, eds. Russell Blackford, Udo Schüklenk, tłum. Olena Waśkiewicz, Wiesław Marcysiak, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2020.

Émile Durkheim, Elementarne formy życia religijnego. System totemiczny, tłum. Anna Zadrożyńska, PWN, Warszawa 1990.

Sigmund Freud,  Kultura jako źródło cierpień, tłum. Jerzy Prokopiuk, Aletheia, Warszawa 2013.

Edward O. Wilson, O naturze ludzkiej, tłum. Barbara Szacka, wyd. II, Poznań b.r.w.

Stanisław Wszołek, Wprowadzenie do filozofii religii, Wyd. WAM, Kraków 2004.