Kobiety w Nowym Testamencie. Część II: Kościół pierwotny

Piotr Bylica

W Nowym Testamencie znajdziemy szereg miejsc, w których nie tylko wspomina się o kobietach, ale w których kobiety występują jako ważne postacie na równi z mężczyznami, a nawet przedstawiane są w lepszym świetle niż mężczyźni. Fragmenty te świadczą przeciwko tezie o marginalizowaniu kobiet w chrześcijaństwie, szczególnie w Kościele pierwotnym.

 

W tekście Kobiety w Nowym Testamencie. Część I: Ewangelie wskazaliśmy na odpowiednie cytaty z Ewangelii, tutaj natomiast odwołujemy się do fragmentów Dziejów Apostolskich, niektórych listów świętego Pawła oraz Apokalipsy św. Jana, składających się na pozostałą część kanonu pism Nowego Testamentu.

 

Prorokujący mężczyźni i kobiety

W Dziejach Apostolskich czytamy o tym, jak święty Piotr, odwołując się do przepowiedni Joela, tłumaczy Żydom, że właśnie dokonało się zapowiadane wraz z przyjściem Mesjasza zesłanie Ducha Świętego, skutkujące darem prorokowania, który otrzymują zarówno mężczyźni, jak i kobiety:

 

Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: „[…] spełnia się przepowiednia proroka Joela: W ostatnich dniach – mówi Bóg – wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,  i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy – sny. Nawet na niewolników i niewolnice moje wyleję w owych dniach Ducha mego, i będą prorokowali (Dz 2,14, 16–18).

 

Również w innym miejscu wspomina się prorokinie:

 

Kończąc naszą żeglugę, przybyliśmy z Tyru do Ptolemaidy i powitawszy braci, pozostaliśmy u nich jeden dzień. Wyszedłszy nazajutrz, dotarliśmy do Cezarei. Weszliśmy do domu Filipa ewangelisty […] i zamieszkaliśmy u niego. Miał on cztery córki, dziewice – prorokinie (Dz 21,7–8).

 

W Dziejach Apostolskich czytamy, że Matka Jezusa i inne niewiasty trwały wraz z apostołami na modlitwie w wieczerniku po wniebowstąpieniu Jezusa:

 

uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, [brat] Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego (Dz 1,9–14).

 

Prosty wniosek z tego jest taki: apostołowie nie ignorowali kobiet i modlili się wspólnie z nimi.

 

Kobiety pierwotnego Kościoła wymieniane przez świętego Pawła

Święty Paweł w Liście do Rzymian wymienia na równi kobiety, jak i mężczyzn należących do pierwotnego Kościoła. Wspomina przy tym o funkcji diakonisy:

 

Polecam wam Febę, naszą siostrę, diakonisę Kościoła w Kenchrach. Przyjmijcie ją w Panu tak, jak się świętych winno przyjmować. Wesprzyjcie ją w każdej sprawie, w której pomocy waszej będzie potrzebowała. I ona bowiem wspierała wielu, a także i mnie samego. Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili swe głowy i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły [nawróconych] pogan. Pozdrówcie także Kościół, który się zbiera w ich domu. Pozdrówcie mojego umiłowanego Epeneta, który należy do pierwocin, złożonych Chrystusowi przez Azję. Pozdrówcie Marię, która poniosła wiele trudów dla waszego dobra. […] Pozdrówcie Tryfenę i Tryfozę, które trudzą się w Panu. Pozdrówcie umiłowaną Persydę, która wiele trudu poniosła w Panu. Pozdrówcie wybranego w Panu Rufusa i jego matkę, która jest i moją matką. Pozdrówcie Asynkryta, Flegonta, Hermesa, Patrobę, Hermasa i braci, którzy są razem z nimi. Pozdrówcie Filologa i Julię, Nereusza i jego siostrę, Olimpasa i wszystkich świętych, którzy są razem z nimi. Pozdrówcie wzajemnie jedni drugich pocałunkiem świętym! Pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusa (Rz 16,1–6, 12–17).

 

Fragment ten wyraźnie wskazuje, że święty Paweł nie ignorował obecności oraz roli kobiet i że były one ważnymi członkiniami pierwotnego Kościoła. Czytamy o nich także w 2 Liście do Tymoteusza jako o osobach przekazujących wiarę chrześcijańską:

 

do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć – pomny na twoje łzy – by napełniła mnie radość, na wspomnienie bezobłudnej wiary, jaka jest w tobie; ona to zamieszkała pierwej w twojej babce Lois i w twej matce Eunice, a pewien jestem, że [mieszka] i w tobie (2 Tm 1,2–5).

 

Listy Apostolskie o równości kobiet i mężczyzn

W 1 Liście do Koryntian święty Paweł wygłasza następujące równościowe tezy o kobietach i mężczyznach:

 

Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga (1 Kor 11,11–12).

 

Podobnie w Liście do Galatów czytamy o tym, że z perspektywy wiary w pewnym sensie zanikają wszelkie dotychczas ważne rozróżnienia i podziały: na Żydów i pogan, ludzi wolnych i niewolników, mężczyzn i kobiet, bo wszyscy są kimś jednym w Chrystusie:

 

Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, [który miał prowadzić] ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą – dziedzicami (Gal 3,23–29).

 

W Liście do Kolosan znajdujemy wspólne pouczenia dla kobiet i mężczyzn:

 

Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale. Zadajcie więc śmierć temu, co jest przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Z powodu nich nadchodzi gniew Boży na synów buntu. I wy niegdyś tak postępowaliście, kiedyście w tym żyli. A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę od ust waszych! Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], według obrazu Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus. Jako więc wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko [przyobleczcie] miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3,1–14).

 

Niewiasta wymieniana w Apokalipsie św. Jana

Trudno mówić o marginalizowaniu kobiety przez chrześcijaństwo, jeśli czyta się Apokalipsę św. Jana, która mówi o Niewieście obleczonej „w słońce i księżyc pod jej stopami”:

 

Potem wielki znak się ukazał na niebie:

Niewiasta obleczona w słońce

i księżyc pod jej stopami,

a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.

A jest brzemienna.

I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.

I inny znak się ukazał na niebie:

Oto wielki Smok barwy ognia,

mający siedem głów i dziesięć rogów

– a na głowach jego siedem diademów.

I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:

i rzucił je na ziemię.

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,

ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.

I porodziła Syna – Mężczyznę,

który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.

I zostało porwane jej Dziecię do Boga

i do Jego tronu.

A Niewiasta zbiegła na pustynię,

gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,

aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.

I nastąpiła walka na niebie

Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.

[…]

został strącony na ziemię,

a z nim strąceni zostali jego aniołowie.

I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: „Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego (Ap 12,1–7, 9–10).

 

Kim jest Niewiasta, o której traktuje tekst? Zgodnie z tradycyjną interpretacją symbolizuje ona Maryję, czyli Matkę Jezusa oraz Kościół:

 

Tą niezwyciężoną Niewiastą jest Maryja, która porodziła Jezusa Chrystusa, Zbawiciela i dobrego Pasterza wszystkich narodów. Porodziła Tego, który zasiada po prawicy Ojca. Maryja jest tą Niewiastą atakowaną przez Smoka, a chronioną na pustyni przez Boga oraz przez ziemię (Ap 12,16). […]. Niezwyciężona Niewiasta oznacza również Kościół, Matkę rodzącą wyznawców Chrystusa. Tego Kościoła-Matki bramy piekielne nigdy nie zniszczą. Nie pokona go potężny Smok, chociaż przez wieki próbuje to uczynić1Ks. Michał Kaszowski, Kilka wyjaśnień dotyczących „Apokalipsy” św. Jana, https://www.teologia.pl/Apok/Ap_00.htm [dostęp 26 VIII 2021]. W sprawie dokładniejszej analizy fragmentu....

 

Mamy tu więc do czynienia nie tylko z docenieniem roli kobiety, czyli Maryi, ale też z samym rozumieniem Kościoła jako takiego za pomocą symboliki związanej z kobiecością. W obliczu takich cytatów trudno mówić o marginalizowaniu kobiet i kobiecości przez chrześcijaństwo.

 

Podsumowanie

Wskazaliśmy powyżej na pozaewangeliczne fragmenty Nowego Testamentu, które świadczą przeciwko tezie o marginalizowaniu i nierównościowym traktowaniu kobiet w chrześcijaństwie, szczególnie Kościele pierwotnym. Kobiety są w nich wymieniane na równi z mężczyznami, odgrywają ważną rolę w szerzeniu, rozbudzaniu i podtrzymywaniu wiary. Są doceniane. Kobietom i mężczyznom stawia się te same wymagania. A Matka Jezusa odgrywa szczególnie ważną rolę, sam Kościół jest przedstawiany za pomocą kategorii odnoszących się do kobiecości.

Istnieją jednak też inne fragmenty, w których mowa jest o podporządkowaniu kobiety mężczyźnie, o ograniczaniu udziału kobiet w kulcie i zawierające inne zalecenia dla kobiet, a inne dla mężczyzn. Jak te passusy mają się do tezy o marginalizowaniu i nierównościowym traktowaniu kobiet w chrześcijaństwie, piszemy w osobnym tekście: Słowa kobietach w Nowym Testamencie, które podobno są dziś trudne do przyjęcia (tekst zostanie opublikowany wkrótce).

 

Mogą zainteresować Cię również:

O równym statusie kobiet i mężczyzn w chrześcijaństwie

Kobiety w Nowym Testamencie. Część I: Ewangelie

Różne odmiany feminizmu o stosunku chrześcijaństwa do kobiet i kobiecości (w zarysie)

Piotr Bylica

Nota bibliograficzna:

Biblia Tysiąclecia Online, Poznań 2003, https://biblia.deon.pl/.

Ks. Michał Kaszowski, Kilka wyjaśnień dotyczących „Apokalipsy św. Jana”, https://www.teologia.pl/Apok/Ap_00.htm [dostęp 26 VIII 2021].

Danuta Piekarz, Mariologiczno-eklezjologiczna interpretacja obrazu Niewiasty z Ap 12, „Sympozjum” 2021, Rok XXV, nr 1(40), s. 11–23.