Ateizm, materializm i naturalizm – dla bardziej zaawansowanych

Zenon Roskal

Prezentujemy tu tekst Zenona Roskala Ateizm a materializm i naturalizm dotyczący ateizmu, materializmu i naturalizmu, ich historii, relacji między nimi oraz różnych ich odmian. Tekst przeznaczony jest dla bardziej zaawansowanego czytelnika; zawiera oryginalne ujęcie i koncepcje autora.

 

Ateizm a materializm i naturalizm

Terminologia

We współczesnym dyskursie filozoficznym terminy „ateizm”, „materializm” i „naturalizm” mogą uchodzić za synonimiczne, ale odpowiadające im pojęcia stanowią hierarchiczną strukturę, w której pojęcie ateizmu jest nadrzędne w stosunku do pojęć materializmu i naturalizmu. Termin „ateizm”, podobnie jak terminy „materializm” i „naturalizm”, jest stosunkowo nowy, pojawił się dopiero na przełomie XVI i XVII wieku. Nazwa „ateizm” może być wywodzona od zlatynizowanej formy greckiego wyrażenia ἀθεός oznaczającego negację Boga. „Materializm” (resp. „materialista”) w technicznym języku filozoficznym pojawił się dopiero pod koniec XVII wieku i był w tym czasie pejoratywnym określeniem, używanym dla wskazywania tych myślicieli, którzy mieli skłonności do ateizmu, nazywanego wówczas epikureizmem. Także w tym czasie został ukuty termin „naturalizm” na bazie łacińskiego pojęcia natura. Przez naturalistyczne rozumiano te doktryny, w których przyroda (natura) była uznawana za ostateczną podstawę i zasadę wszelkich procesów nie tylko w świecie przyrody, ale także kultury. Przede wszystkim zgodnie z naturalizmem natura (przyroda) była traktowana jako system autonomiczny i przyczynowo domknięty. Zbieżność w czasie pojawienia się terminów „ateizm”, „materializm” i „naturalizm” nie jest przypadkowa, tym bardziej nie stanowiło przypadku to, że był to okres kształtowania się nowożytnej postawy naukowej i czas przełamywania dominacji scholastyki w kulturze europejskiej.

Brak odpowiedniego terminu służącego do wyrażania teoretycznej i/lub praktycznej postawy człowieka polegającej na negacji Boga (bogów) można wytłumaczyć tym, że postawy takie były bardzo rzadkie, aczkolwiek występowały zarówno w ramach filozofii starożytnej (m.in. Euhemer, Anaksagoras), jak i średniowiecznej (Dawid z Dinant, Amaryk z Bène). Wiązało się to z niewielkim udziałem poznania naukowego w formowaniu najogólniejszych koncepcji teoretycznych oraz silnymi wpływami zinstytucjonalizowanych monoteistycznych religii (chrześcijaństwo, islam). Pojawienie się na przełomie XVI i XVII wieku zrębów matematycznego przyrodoznawstwa (m.in. astronomia Mikołaja Kopernika i Johannesa Keplera, mechanika Galileusza i Isaaca Newtona) oraz sukcesywny upadek feudalnego porządku związany z postępami techniki (broń palna, rozwój żeglugi, prasa drukarska) doprowadziły do tego, że Bóg rozumiany jako zasada poznania teoretycznego, ale także jako centrum życia praktycznego tracił systematycznie na znaczeniu na rzecz abstrakcyjnie rozumianej przyrody (natury) lub materii.

 

Charakterystyka i dzieje

Ateistycznymi w dziejach filozofii nazywano te doktryny filozoficzne (i/lub egzystencjalne postawy człowieka), które wyrażały negację: 1) istnienia Boga artykułowanego jako byt najdoskonalszy, transcendentny względem świata (i/lub ludzkiego umysłu), konieczna i ostateczna przyczyna rzeczywistości empirycznej, osobowy Absolut wchodzący w relacje poznawcze i praktyczne z człowiekiem oraz Opatrzność kierująca losami świata i poszczególnych ludzi (silna koncepcja Boga); 2) jednego z atrybutów, które prowadziły do słabej koncepcji Boga przybierającej formy panteizmu (negacja transcendencji) lub deizmu (negacja Opatrzności); 3) racjonalnego poznania Boga lub uznawały tylko nierozstrzygalność tezy o Jego istnieniu (agnostycyzm, sceptycyzm).

Osłabienie teoretycznych argumentów za istnieniem Boga, które były osadzone w kontekście kosmologii arystotelesowsko-ptolemejskiej wraz z jej ostatecznym upadkiem w drugiej połowie XVIII wieku, spowodowało kryzys wiary w Boga. Kryzys ten nie został zażegnany przez rozwijaną w tym czasie fizykoteologię, która próbowała rewitalizować ideę nieautonomicznej przyrody. Zgodnie z tą koncepcją niezbędne są interwencje Boga w celu zachowania ustroju przyrody. Sukcesywnie malała rola Boga nie tylko w wyjaśnianiu stabilności systemu przyrody, ale także w zapewnieniu stabilizacji struktur społecznych, a nawet jako gwaranta życia moralnego. Przekładało się to na praktyczne postawy ludzi, które dobrze ilustrują dane statystyczne pochodzące z tego czasu z Francji. Według statystyk w siedemnastowiecznej Francji w latach 1668‒1675 tylko jedno na 59 nowo narodzonych dzieci było dzieckiem niezamężnej kobiety. Wiek później, w roku 1778, co czwarte urodzone dziecko pochodziło ze związków pozamałżeńskich. Jeżeli przyjąć, że liczba takich dzieci może być wskaźnikiem wpływu przekonań religijnych na praktykę życiową, to statystyki te doskonale obrazują rozszerzające się wpływy ateizmu w kraju, który w ówczesnym świecie był awangardą nauki światowej. Współczesne badania socjologiczne ujawniają nie tylko postępującą sekularyzację najbardziej cywilizacyjnie rozwiniętych krajów świata, ale także korelację tego trendu z rosnącym stopniem zamożności społeczeństwa.

We współczesnej refleksji teologicznej występują dwa typy ateizmu, tak zwany ateizm zawiniony i ateizm niezawiniony. Różne formy agnostycyzmu czy sceptycyzmu nazywane są ateizmem niezawinionym i tylko doktryny ateistyczne negujące silną koncepcję Boga, a czasami także panteizm i deizm ‒ nazywane są ateizmem zawinionym. Współcześnie najbardziej rozpowszechnioną formą ateizmu jest tak zwany apateizm. Postawa ta charakteryzuje się tym, że Boga i religię nie tylko usuwa się ze swojego życia, ale także twierdzi się, że nie mogą one być istotne dla naszych wyborów życiowych. Jest to znana z innych obszarów kultury postawa obojętności, która przybiera w tym kontekście formę obojętności wobec pytania: czy Bóg istnieje? Z apateizmem skontrastowany jest tak zwany nowy ateizm, który nie zawiera nowych argumentów przeciwko istnieniu Boga, ale tym się charakteryzuje, że traktuje religię jako źródło zła nie tylko w dziejach (m.in. wojny i nietolerancja), lecz przede wszystkim we współczesnym świecie (m.in. terroryzm). Liczba ateistów, a zwłaszcza apateistów ‒ sukcesywnie rośnie w krajach demokratycznych. Proces ten jest powstrzymywany w autorytarnych państwach muzułmańskich. Aż w trzynastu takich państwach (Afganistan, Arabia Saudyjska, Iran, Jemen, Katar, Malezja, Malediwy, Mauretania, Nigeria, Pakistan, Somalia, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie) oficjalne przyznanie się do ateizmu nie tylko prowadzi do społecznego ostracyzmu, ale nawet może być karane, z karą śmierci włącznie. Kara ta może być orzeczona jednak nie tylko na skutek wyrzeczenia się islamu na rzecz ateizmu, lecz przede wszystkim jako skutek konwersji na inną religię. Wśród wyznawców islamu w krajach zachodniej Europy coraz częściej występuje jednak obojętność wobec religii, a nawet oficjalne jej porzucanie.

Materializm, podobnie jak i ateizm, dzieli się na teoretyczny i praktyczny. Materializm teoretyczny jest artykułowany w filozofii w ramach rodziny powiązanych genetycznie i/lub logicznie kierunków, rozwijających się głównie w ramach nurtu filozofii maksymalistycznej i monistycznej. Stanowi przypadek naturalistycznego monizmu maksymalistycznego. W dziejach filozofii doktryna materializmu, w zależności od różnych konceptualizacji materii oraz wersji redukcjonizmu, przyjmowała mniej lub bardziej radykalne sformułowania. Najczęściej jednak uznawano, że materia jest bytem cielesnym (naturalnym, czasoprzestrzennym), do którego redukują się wszystkie sfery rzeczywistości. Materializm praktyczny (aksjologiczny, etyczny) jest doktryną etyczną, w której głosi się, że wartości materialne mają charakter absolutny. Doktryna ta przejawia się w różnych wariantach rozpowszechnionego współcześnie konsumpcjonizmu, który może być rozumiany jako forma hedonistycznego materializmu, ale także jako egoistyczna (antyekologiczna i antyspołeczna) postawa polegająca na eskalowaniu potrzeby zdobywania dóbr materialnych. Paradoksem jest to, że w Stanach Zjednoczonych, które uchodzą za kraj o rozpowszechnionej religijnej mentalności (dla większości Amerykanów religia odgrywa ważną rolę w ich życiu, tylko około 6% populacji określa siebie jako ateistów lub agnostyków), mieszkańcy wydają więcej pieniędzy na papierosy, alkohol i gry hazardowe niż na wykształcenie; wydatkują też większe sumy na biżuterię i zegarki niż na książki albo na badania naukowe.

W dziejach europejskiej tradycji filozoficznej materializm ukształtował się jako odrębny i ideowo spójny kierunek filozoficzny (antyspirytualistyczny materializm mechanistyczny lub antymechanicystyczny naturalizm prospirytualistyczny) dopiero w ramach filozofii nowożytnej i oświeceniowej, aczkolwiek jego prefiguracje znajdujemy już w filozofii presokratejskiej (mechanistyczny atomizm Leucypa oraz Demokryta) i przede wszystkim w filozofii hellenistycznej (epikurejski mechanicyzm, stoicki pansomatyzm [panteizm materialistyczny]). To właśnie w filozofii hellenistycznej dokonano poważnych modyfikacji koncepcji teleologicznych po linii empirystycznej, mechanistycznej i immanentystycznej, zatracając wyczucie dla spekulatywnego i metafizycznego wymiaru filozofowania zainicjowanego przez Platona i Arystotelesa. Badanie przyczyn Wszechświata jako unikalnego indywiduum zostało zastąpione badaniem przestrzennych i czasowych jego granic, wzajemnych relacji zachodzących pomiędzy jego elementami oraz badaniem granic samego finalizmu, jako zasady Wszechświata. Na gruncie takiej filozofii wyjaśnienia teleologiczne traciły na rzecz wyjaśnień mechanicystycznych, otwierając dla materializmu perspektywy rozwoju. Proces ten został zahamowany w średniowieczu, ale wraz z odrodzeniem filozofii antycznej w renesansie i otwarciem się na hellenistyczne doktryny filozoficzne powróciła dobra koniunktura na materializm.

Radykalnie nowe pojęcie materii, które pojawiło się w XVII wieku w związku z wprowadzonym przez Kartezjusza dualizmem (res extensa – res cogitans), zaowocowało potrzebą wprowadzenia nowego terminu w filozofii traktującej tę kategorię jako centralną w swojej problematyce. Krok taki został wykonany przez Roberta Boyle’a, który zaproponował termin (ang. materialism) na oznaczenie doktryny, zgodnie z którą wyjaśnienie wszystkich empirycznie danych właściwości ciał możliwe jest za pomocą kategorii materii i immanentnego jej ruchu. Do tego czasu w użyciu był termin „epikureizm”, który ani treściowo, ani zakresowo nie pokrywał się z pojęciem materializmu zaprojektowanym przez Boyle’a.

Nowożytny materializm może być scharakteryzowany przez cztery tezy. Pierwsza teza materializmu głosi, że istnieją tylko ciała materialne i nic poza nimi nie może istnieć; teza druga mówi, że wszystkie ciała materialne znajdują się w stanie permanentnego ruchu mechanicznego; zgodnie z tezą trzecią różnorodność zjawisk ma swoje źródło w odmiennych (mechanicznych) połączeniach ciał, które tłumaczą prawa mechaniki; zaś teza czwarta stanowi, że nie istnieje niematerialna i nieśmiertelna dusza rozumna. W oświeceniu stanowisko materialistyczne zostało bardzo wzbogacone dzięki olbrzymiemu materiałowi empirycznemu zebranemu przez dynamicznie rozwijające się w tym czasie przyrodoznawstwo. Istotnym komponentem ówczesnego materializmu była krytyka społecznych funkcji religii, ale dostrzegano także znaczenie instytucji religijnych dla umocnienia społecznego ładu. Filozoficzny materializm czerpał obficie z odkryć nauki również w późniejszym okresie swego rozwoju, ale to właśnie w oświeceniu odkrycia pobudliwości mięśni dokonane na gruncie osiemnastowiecznej fizjologii (m.in. Albrecht von Haller, Herman Boerhaave) odegrały przełomową rolę w akceptacji stanowiska materialistycznego w biologii i medycynie. Jeszcze większe znaczenie miały odkrycia dziewiętnastowiecznej fizjologii, które prowadziły do zakwestionowania istnienia niematerialnej duszy rozumnej.

Punktem zwrotnym w rozwoju filozoficznej doktryny materializmu okazał się sukces newtonowskiej mechaniki (druga polowa XVIII i pierwsza połowa XIX wieku), a w dalszej perspektywie postępy biologii opartej na idei ewolucji (druga polowa XIX i pierwsza połowa XX wieku). Wraz z triumfem mechaniki, która okazywała się coraz bardziej skuteczna przy objaśnianiu porządku przyrody, została też ugruntowana pozycja materializmu (mechanicystycznego). W wersji mechanicyzmu (materializmu) zaproponowanej przez Thomasa Hobbesa jedynym przedmiotem filozofii jest ciało wyposażone w dające się poznać za pomocą zmysłów własności. Pojęcie substancji zostało zredukowane do ciała rozważanego w sposób ogólny, któremu nie są przypisane ani określony kształt, ani określona własność. Ponieważ, zdaniem Hobbesa, Wszechświat jest tylko agregatem ciał i nie ma w nim niczego innego poza ciałami, toteż zadania filozofii, z której zostały wyłączone tradycyjne problemy bytów niecielesnych, sprowadzono do badania materii (ontologia materialistyczna). W filozofii Hobbesa pojawiła się też idea, zgodnie z którą ciała mogą myśleć wyłącznie w wyniku ruchów ich części (materia nie jest bierna, ale aktywna). Idea ta została rozwinięta przez Johna Tolanda i Margaret Cavendish (druga połowa XVII wieku), jednak najpełniejsze jej rozwinięcie przypada na drugą połowę XX wieku i XXI wiek.

Materializm w wersji zaproponowanej przez Hobbesa stał się źródłem klasycznych postaci tak zwanego materializmu oświeceniowego (Julien de La Mettrie, Paul Holbach, Claude Helvétius), a w dalszej perspektywie – wspierany przez rozwijające się przyrodoznawstwo – przyczynił się także do ugruntowania pozycji radykalnych form materializmu dziewiętnastowiecznego (Ludwig Büchner, Karl Vogt, Jakob Moleschott, Ernst Haeckel). Wraz z odkryciami fizjologii doszło do głębokiego kryzysu pojęcia nieśmiertelnej duszy rozumnej. Badania naukowe doprowadziły do paradoksalnej sytuacji, kiedy zaczęto domagać się usunięcia pojęcia duszy nawet z programu badawczego psychologii (Psychologie ohne Seele).

Powstałe wówczas postacie materializmu: materializm fizjologiczny (physiologischer Materialismus) i materializm ewolucjonistyczny (evolutionistischer Materialismus) swą radykalność zawdzięczały schyłkowym formom romantyczno-idealistycznej filozofii przyrody, w opozycji do których się kształtowały. W ramach tej formy materializmu, zwanego przez zwolenników nowszych jego wersji materializmem wulgarnym, został rozpowszechniony pogląd, zgodnie z którym myśl ludzka nie jest zjawiskiem duchowym, ale jedynie produktem procesów fizjologicznych. Teza ta została zobrazowana przez Moleschotta w słynnym zdaniu: Ohne Phosphor kein Gedanke (Bez fosforu nie ma myślenia). Ta forma materializmu jest też, bardziej adekwatnie, określana jako materializm redukcyjny.

Unowocześniona wersja materializmu, zaproponowana w okresie dominacji pozytywizmu i scjentyzmu, została osnuta na bardzo szerokim pojęciu materii, w którym mieściły się nie tylko procesy fizyczne, chemiczne, biologiczne, ale także życie psychiczne i zjawiska społeczne (materia społeczna). W tej wersji materializmu akceptowana była teza, zgodnie z którą w świecie realnie istnieją jakościowo odrębne sfery zjawisk, ale wszystkie są materialne, wzajemnie powiązane i przechodzą jedne w drugie zgodnie z prawami dialektyki. Materializm dialektyczny, który swą nazwę brał właśnie od aplikacji dialektyki heglowskiej do materializmu mechanicystycznego (redukcjonistycznego), charakteryzuje jednak przede wszystkim teza negatywna. Zgodnie z tą tezą nie ma żadnej rzeczywistości zasadniczo różnej od tej, jaką znajdujemy w danych empirycznych. W szczególności teza ta była formułowana jako twierdzenie wykluczające jakikolwiek udział Boga w stworzeniu świata i stanowiła pochodną rozwijanego w tym czasie teoretycznego ateizmu. Twórcy materializmu dialektycznego dokonali jednak symplicystycznej i ahistorycznej projekcji, uznając spory właściwe dla filozofii XVIII–XIX wieku (konflikt materializmu mechanistycznego z  systemami filozofii idealistycznej) za główne zagadnienie całej filozofii (dylemat pierwotności ducha bądź materii), interpretując je dodatkowo jako wyraz procesów społeczno-ekonomicznych (walka klas). Materializm dialektyczny w pierwotnej wersji skierowany był zasadniczo nie tylko przeciw różnym formom filozoficznego idealizmu (ontologicznego i epistemologicznego), ale również przeciwko materializmowi fizjologicznemu, któremu zarzucał metafizyczność w związku z bardzo silnym powiązaniem tego typu materializmu z mechanicyzmem. Oryginalność tego typu formacji ideowej polegała między innymi na tym, że materializm dialektyczny w równym stopniu był antyspirytualizmem (antyidealizmem), co i antymechanicyzmem, ale także w okresie oświecenia formułowane były tezy materializmu niemechanicystycznego (m.in. Michael Hissmann, Joseph Priestley), jednak materializm ten nie był antyspirytualizmem.

Materializm jest popularny we współczesnej filozofii. Wynika to głównie z tego, że jest on stanowiskiem, które konsumuje zdobycze poznawcze nauki, nie tylko nauk przyrodniczych i ścisłych, ale także nauk społecznych, a nawet humanistycznych. Współcześnie doktryna materializmu artykułowana jest przede wszystkim w ramach ontologii i etyki (aksjologii). W ontologii materializm występuje w wersji silnej i słabej. Silna wersja materializmu ontologicznego (materializm redukcjonistyczny lub aktualistyczny, które są odmianami naturalizmu, zwanego też czasami fizykalizmem) przyjmuje, że istniejące obiekty, zdarzenia lub procesy są w całości fizykalne lub redukują się (według różnych programów operacji redukcji) do tego, co fizyczne (naturalne). Fizykalizm jest najbardziej wpływowy w kontekście problemu: umysł – ciało (mind body problem). Materializm fizykalistyczny występuje tutaj jako tak zwany behawioryzm filozoficzny (Burrhus Frederic Skinner, Gilbert Ryle), którego rozwinięciem są  tak zwany materializm eliminacyjny (eliminacjonizm), funkcjonalizm (Hilary Putnam, Jerry Fodor) i komputacyjna interpretacja umysłu (Warren McCulloch), ale także modne współcześnie teorie sztucznych sieci neuronowych (komputacyjna neuronauka), w świetle których interpretuje się działanie ludzkiego umysłu.

Według głównych przedstawicieli materializmu eliminacyjnego (Stephen Stich, Paul Churchland) zjawiska mentalne nie istnieją, a język mentalistyczny zostanie w przyszłości zredukowany na rzecz terminologii neurofizjologicznej, natomiast komputacjoniści opierający się na założeniach funkcjonalizmu i teorii identyczności egzemplarycznej twierdzą, że umysł ludzki jest maszyną syntaktyczną, zrealizowaną w materiale neuronalnym. Pewną formą materializmu, który jednak nie implikuje ani fizykalizmu, ani mechanicyzmu i może być zaliczony do materializmu redukcjonistycznego, gdyż nie mieści się w ramach materializmu emergentystycznego, jest (stowarzyszony z nominalizmem) tak zwany reizm somatyczny (pansomatyzm: istnieją tylko ciała) postulowany przez Tadeusza Kotarbińskiego w połowie ubiegłego wieku w celu przeciwstawienia się ontologii idealistycznej.

Słaba wersja materializmu ontologicznego (materializm emergentystyczny lub genetyczny) występuje też zasadniczo w dwóch odmianach, które są pochodną odrzucenia (bądź nie) koncepcji przyczynowości transferencyjnej. Według pierwszej z nich (materializm emergentystyczny kauzalny [antyredukcjonizm ewolucjonistyczny]) zjawiska emergentne aczkolwiek nie są materialne i nie redukują się do materii, to jednak (przynajmniej częściowo) są warunkowane tym, co materialne (m.in. Mario Bunge). W drugiej odmianie słabej wersji materializmu ontologicznego (materializm emergentystyczny akauzalny), która wiąże się z różnymi odmianami indeterminizmu i irracjonalizmu, zdarzenia emergentne interpretowane są jako fakty przyczynowo nieuwarunkowane i jako takie niedające się racjonalnie wyjaśnić. Wersje te, jak i ich odmiany, ulegają dalszemu różnicowaniu w zależności od kontekstów problemowych, w których są artykułowane.

Materializm w ontologii był stowarzyszony z niektórymi odmianami realizmu i determinizmu, a w teorii poznania z optymizmem poznawczym, empiryzmem i racjonalizmem. Uważano (m.in. Stanisław Brzozowski, Narcyz Łubnicki, Michał Hempoliński), że podstawową zasadę materializmu stanowi właśnie to, że nie tylko jesteśmy w stanie poznać do końca istotę rzeczy, ale także to, że nie ma w całym istnieniu nic takiego, co by z natury samych naszych zdolności poznawczych musiało pozostać dla człowieka zawsze nieznane i niezrozumiałe. Teza ta wspiera stanowisko ateizmu i naturalizmu.

Optymizm poznawczy i racjonalizm połączony z praktycyzmem powodował, że materializm był głównym czynnikiem emancypacji człowieka spod wpływu różnych form kulturowego zniewolenia. Materializm był przeciwstawiany różnym postaciom idealizmu, ale taka opozycja spotykała się z krytyką ze strony filozofii neotomistycznej, która rości sobie pretensję do tego, że w jej ramach opracowano bardziej skuteczne strategie obrony przed idealizmem. Jednak realizm neotomistycznej filozofii jest zasadniczo z punktu widzenia materializmu także formą idealizmu (obiektywnego), aczkolwiek odmienną niż klasyczne jego postacie wyrażone w systemach filozofii idealistycznej (m.in. heglizm).

Współcześnie rozróżnia się (Terry Eagleton) dwie podstawowe wersje filozofii materialistycznej: ostre (hard-nosed) i łagodne (soft-bellied), ale lepszy jest podział na tak zwany stary materializm, któremu przeciwstawia się tak zwany nowy materializm. Ten drugi łączy się z posthumanizmem i postkonstruktywizmem. Nowy materializm ma przezwyciężyć antropocentryzm ciążący na historycznych postaciach materializmu i zradykalizować te tendencje w dawnym materializmie, które wyposażały materię w różne formy aktywności. W ujęciu propagatorów nowego materializmu (m.in. Karen Barad) materia wykazuje moc sprawczą i traktowana jest jako substancja w interakcyjnym stawaniu się. W schemacie pojęciowym proponowanym przez nowy materializm to właśnie zjawiska są podstawową kategorią ontologiczną. Rzeczywistość nie składa się z rzeczy samych w sobie ani z rzeczy, które są poza zjawiskami, ale to raczej „rzeczy” są w zjawiskach.

Naturalizm, aczkolwiek został zdefiniowany jeszcze w XVII wieku, stał się przydatny w interpretacji praktyki naukowej dopiero w drugiej połowie XIX wieku, kiedy materializm był już poglądem na tyle dojrzałym, że zaczęto się z nim liczyć w głównym nurcie badawczym filozofii. Tak rozumiany naturalizm jest rodzajem monizmu, który może występować w zakresie ontologii (naturalizm ontologiczny) lub tylko w zakresie metodologii (naturalizm metodologiczny). Filozofem, który uważał materializm (naturalizm) za metodę uzasadnioną tylko w zakresie nauk przyrodniczych i odrzucał jego znaczenie filozoficzne (ontologiczne), był Friedrich Albert Lange. W jego Historii materializmu i krytyce jego znaczenia (Geschichte des Materialismus und Kritik seiner Bedeutung in der Gegenwart, 1866) można doszukać się rozróżnienia, które zrobiło zawrotną karierę w drugiej połowie ubiegłego wieku, ale w wieku XXI ciągle jest wykorzystywane. Zgodnie z tą dystynkcją pojęciową, naturalizm, który można utożsamiać z filozoficznym materializmem, tak zwany naturalizm ontologiczny (metafizyczny), odróżniany (i przeciwstawiany) jest słabszej jego postaci zwanej naturalizmem metodologicznym. Pojęcie natury eksponowane przez naturalizm eksplikowane jest jako ogół faktów, czy tzw. indywiduów czasoprzestrzennych, które są poznawalne sposobami dostępnymi człowiekowi (lub innemu podmiotowi poznawczemu, o ile jest częścią natury) na mocy jego naturalnego wyposażenia.

Naturalizm ontologiczny (materializm) głosi, że istnieje wszystko i tylko to, co jest wyjaśniane przez najlepsze teorie empiryczne i/lub stwierdzane standardowymi metodami badawczymi. Taka definicja, chociaż uważana jest za lepszą od innych, nie pokazuje, że metoda badawcza nauki ciągle jest modyfikowana. Skutkiem tych modyfikacji jest to, że w perspektywie ontologicznego naturalizmu ukazują się ciągle nowe obiekty. Dobrym przykładem takich obiektów jest akceptacja w fizyce dopiero w latach siedemdziesiątych XX wieku tak zwanych par Coopera (układów dwóch fermionów oddziałujących przez drgania sieci krystalicznej) w ramach teorii BCS nadprzewodnictwa niskotemperaturowego. Przykłady takie, a jest ich multum, pokazują, że nauka w swoim rozwoju dowodziła istnienia obiektów, które wcześniej z różnych powodów były przez uczonych odrzucane. Budowało to wielkie zaufanie do nauki i prowadziło do tezy, zgodnie z którą możliwości poznawcze nauki są nieograniczone. To rodzaj optymizmu poznawczego, który jest istotną składową materializmu. Bóg również nie jest od razu wykluczony w tej perspektywie, ale „udowodnienie” Jego istnienia byłoby jednak obaleniem podstawowej tezy materializmu, zgodnie z którą wszystko, co istnieje, podlega zdeterminowaniu przez prawa nauki (przyrody).  Dlatego „najlepsza” definicja naturalizmu ontologicznego artykułująca intuicję natury (przyrody) ma cyrkularny charakter. Lepszym rozwiązaniem wydaje się przyjęcie gnostyckiego dualizmu, który definiował naturę jako twór Demiurga. Prawdziwemu Bogu zgodnie z tą doktryną świat materialny jest obcy, gdyż nie jest Jego dziełem. W tej perspektywie materia stanowi zasadę zła i człowiek nie jest w stanie tego zmienić. Definicja ta ma jednak tę wadę, że nie uwzględnia powszechnie akceptowanej w materializmie niezniszczalności i wieczności materii. Według gnostyckiej Ewangelii prawdy świat (Kosmos) miał być dziełem nieśmiertelnym i niezniszczalnym, ale jego twórca nie był w stanie zrealizować tak zaplanowanego dzieła. W efekcie w myśli gnostyckiej geneza świata (przyrody) jest interpretowana jako następstwo procesów psychologiczno-duchowych o uniwersalno-kosmologicznym znaczeniu.

Zgodnie z naturalizmem metodologicznym wszystko, co istnieje, może zostać wyjaśnione za pomocą metody, która odwołuje się tylko do obiektów świata przyrody (natury). Tak pojmowany naturalizm wyklucza zarazem pogląd, zgodnie z którym istnieją (lub mogłyby istnieć) jakiekolwiek obiekty lub zdarzenia leżące poza zasięgiem tak rozumianego wyjaśniania. Z drugiej jednak strony transcendentny względem przyrody Bóg znajduje się poza zasięgiem eksplanacyjnym nauk przyrodniczych, ale także wszelkie zjawiska cudowne, których wyjaśnienie z konieczności wiązałoby się z zawieszeniem obowiązywalności praw nauki.

Naturalizm jest współcześnie szczególnie żywo dyskutowany jako szczególnego rodzaju program epistemologiczny. Dyskutuje się przede wszystkim kwestię możliwości zbudowania w pełni znaturalizowanej, przeciwstawianej epistemologii tradycyjnej, epistemologii naturalistycznej. Naturalizm epistemologiczny występuje nie tylko w wersji scjentystycznej, ale także w wersji antyscjentystycznej, czy też niescjentystycznej, uznając, że sama artykulacja naturalizmu jest wynikiem analizy filozoficznej, akceptującej naturalizm ontologiczny i epistemologiczny na poziomie przedmiotowym. W ujęciu Willarda Quine’a naturalizacja epistemologii ma się dokonywać głównie dzięki wykorzystaniu psychologii, która ma rozjaśniać proces uzyskiwania wiedzy. Uważa się jednak (Jaegwon Kim), że koncepcja Quine’a jest trudna do zaakceptowania w świetle jakiejkolwiek teorii epistemicznej, stawiającej poznanie prawdy za swój cel.

Naturalizm w etyce występuje na dwóch poziomach. Naturalizm metaetyczny i naturalizm normatywny, polegający na formułowaniu norm określanych jako prawno-naturalne  powstałe w ramach świata przyrody.

 

Relacje

Ateizm, materializm i naturalizm są doktrynami filozoficznymi, które się wzajemnie wspierają. Oczywiście możliwe są inne niż materialistyczne formy ateizmu, ale występują one bardzo rzadko. Naturalizm w wersji ontologicznej nie jest natomiast możliwy do pogodzenia nie tylko z teizmem, ale także z różnymi postaciami subiektywnego i obiektywnego idealizmu. Siła współczesnego ateizmu nie bierze się jednak ze wsparcia, którego udzielają mu materializm i naturalizm, ale z tego, że ateizm ufundowany jest na współczesnej nauce, zwłaszcza na ewolucyjnej biologii i kwantowej kosmologii. W perspektywie poznawczej naturalizmu metodologicznego ateizm staje się logiczną konsekwencją tego monizmu metodologicznego (skoro w wyjaśnieniach naukowych nie można odwoływać się do Boga ani w części wyjaśniającej, ani w tym, co wyjaśniane, to Go nie ma). W tej perspektywie uznanie istnienia Boga możliwe jest tylko na gruncie fideizmu bądź agnostycyzmu (słabej wersji ateizmu). We współczesnej myśli teistycznej nie idzie się jednak ani w stronę agnostycyzmu, ani fideizmu, ale w kierunku hybrydy łączącej stanowiska naturalizmu i teizmu. Hybrydę taką nazywa się teizmem naturalistycznym. Termin ten to typowy oksymoron, gdyż tradycyjny teizm najczęściej jest artykułowany jako forma dualizmu, zaś naturalizm przybiera wyłącznie postać monizmu filozoficznego. Modyfikacja stanowiska teistycznego w tak zwanym teizmie naturalistycznym jest bardzo radykalna, ponieważ usuwa z niego centralne twierdzenia o empirycznym charakterze działania Boga w świecie. Teizm naturalistyczny stanowi formę deizmu, czyli słabszej wersji ateizmu, i tylko poprzez swoją nazwę sytuuje się w programie filozoficznym teizmu.

Naturalizm metodologiczny bezpośrednio nie wyklucza istnienia i działania Boga w świecie, gdyż jako postulat fundujący model poznania naukowego reguluje jedynie akceptację modeli eksplanacyjnych. Pośrednio jednak, odpowiadając na pytanie o model rzeczywistości, do której skutecznego poznawania bądź opanowywania warto zastosować to metodologiczne narzędzie, służy interesom ateizmu. Przyjęcie naturalizmu metodologicznego prowadzi bowiem do wyłącznie naturalistycznej, a nie neutralnej względem religii, treść wszelkich twierdzeń nauki o świecie. Można zatem przyjąć, że jest on zakamuflowanym sprzymierzeńcem ateizmu, zwłaszcza w jego osłabionej postaci zwanej deizmem, ale także doktryny teologicznej kryjącej się pod nazwą Deus Absconditus (Bóg ukryty). Doktryna ta stanowi oczywistą herezję w islamie, ale w teologii chrześcijańskiej już tak nie jest. Dlatego też naturalizm metodologiczny nazywany jest czasami (Basil Willey) prowizorycznym ateizmem.

Zenon Roskal

Nota bibliograficzna:

Brand L., Naturalizm i jego rola w nauce, „Filozoficzne Aspekty Genezy” 13(2016), s. 49‒72.

Breś J., Naturalizm metodologiczny a koncepcja immanencji Boga w przyrodzie. Studium z filozofii Boga, Wydawnictwo KUL, Lublin 2007.

Bylica P., Współczesny teizm naturalistyczny z punktu widzenia modelu poziomów analizy: problem działania sfery nadnaturalnej w przyrodzie, Instytut Filozofii Uniwersytetu Zielonogórskiego, Zielona Góra 2016.

Eagleton T., Materialism, Yale University Press, New Haven 2016.

Roskal Z., Materializm w filozofii, w: Encyklopedia Katolicka, t. 12, red. E. Ziemann, Lublin 2008, kolumna 192‒195.

Rudolph K., Gnoza. Istota i historia późnoantycznej formacji religijnej, Nomos, Kraków 2011.

Słomka M., Działanie Boga w świecie. Analiza filozoficzna,Wydawnictwo KUL, Lublin 2018.

Starzyński M., Nowy ateizm. Analiza krytyczna, Nomos, Kraków 2015.

Szocik K., Religia i ateizm w filozofii średniowiecznej, „Studia Philosophiae Christianae” 46(2010), s. 208‒218.

Turek J., Materializm, w: Powszechna Encyklopedia Filozofii, t. 6, red. A. Maryniarczyk,  PTTA, Lublin 2005, s. 913‒917.

Woleński J., Naturalizm, antynaturalizm i podstawy statystyki, „Filozofia Nauki” 9(2001), s. 147‒155.

Zdybicka Z., Ateizm, w: Powszechna Encyklopedia Filozofii, t. 1, red. A. Maryniarczyk, PTTA, Lublin 2000, s. 371‒390.

Zwoliński A., Bóg wygnany. Ateizm i jego współczesne oblicza, Monumen, Poznań 2018.

Dodaj komentarz