Trudności podczas modlitwy? Zachowaj spokój

Joe Heschmeyer

Trudności podczas modlitwy? Zachowaj spokój

Jedną z największych przeszkód w wytrwaniu na modlitwie jest doświadczane praktycznie przez każdego chrześcijanina poczucie daremności. Może to być uczucie oschłości: modliłeś się przez jakiś czas, a Bóg wydaje się milczeć, i twoje emocje również pozostają nieporuszone. Być może górę wzięły rozproszenie lub zmęczenie. A może z tyłu głowy pojawiają się uporczywe pytania, takie jak „Czy robię to dobrze?” lub nawet „A może po prostu tracę czas?”. W takich chwilach wracam do dwóch cennych duchowych spostrzeżeń.

 

Po pierwsze przypominam sobie, co Bóg mówi do proroka Samuela: „nie tak bowiem człowiek widzi »jak widzi Bóg«, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce” (1 Sm 16, 7). Lub co mówi do Izajasza: „Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi” (Iz 55, 9). W swojej wspaniałej książce Difficulties in Mental Prayer [Trudności podczas modlitwy myślnej] Dom Eugene Boylan wskazuje, że to wszystko prawda również w odniesieniu do tego, jak oceniamy własną modlitwę:

 

Gdybyśmy tylko mogli zdać sobie sprawę, jak bardzo to ciągłe zwracanie się do Boga ukazuje Mu naszą prawdziwą miłość do Niego i sprawia Mu większą przyjemność niż owa pełna skupienia uwaga, mająca swoje korzenie w miłości własnej, nigdy nie bylibyśmy niezadowoleni z naszej modlitwy ze względu na jej liczne rozproszenia. Jeśli modlitwa jest wzniesieniem umysłu ku Bogu, to za każdym razem, gdy odwracamy się od rozproszeń, aby ponownie skupić naszą uwagę na Bogu, modlimy się – i modlimy się pomimo trudności i wbrew sobie. Cóż może być bardziej miłego Bogu? Co bardziej zasłużonego?

Moglibyśmy być bardzo zaskoczeni, gdybyśmy mieli sposobność rzucić okiem na „księgę rachunkową” prowadzoną przez anioła rejestrującego nasze modlitwy i zobaczyć różnice w wartościach, jakie są przypisywane naszym modlitwom. Modlitwa, która podoba się nam i która zadowala nas, często mogłaby być dość nisko oceniona, podczas gdy modlitwa, z której jesteśmy bardzo niezadowoleni i która najwyraźniej składa się wyłącznie z rozproszeń, mogłaby zostać oceniona bardzo wysoko.

 

Drugie wspaniałe spostrzeżenie pochodzi od francuskiej filozofki Simone Weil, która w liście do dominikańskiego przełożonego ds. edukacji katolickiej napisała:

 

Kluczem do chrześcijańskiej koncepcji studiowania jest świadomość, że elementem modlitwy jest uwaga. Jest to skierowanie na Boga całej uwagi, do jakiej zdolna jest dusza. Jakość uwagi ma ogromne znaczenie dla jakości modlitwy. Ciepło serca nie może tego zrekompensować.

 

Oznacza to, że zarówno podczas nauki, jak i modlitwy będą chwile, kiedy odpowiedzi nie przyjdą tak łatwo, jak byśmy tego chcieli. A w obu przypadkach klucz jest ten sam: wytrwać. Czyniąc to, zauważalnie wzrastasz w duchowej dyscyplinie, która pomoże ci później – nawet jeśli nigdy nie uzyskasz tej konkretnej odpowiedzi, jakiej szukałeś! Jeśli Weil ma rację, to nie przypadek, że św. Jan Maria Vianney, patron księży, był słabym uczniem, ponieważ „bezużyteczne wysiłki podejmowane przez proboszcza z Ars przez długie i bolesne lata, gdy próbował się uczyć łaciny, zaowocowały cudownym rozeznaniem, które pozwoliło mu dostrzec duszę swoich penitentów za ich słowami, a nawet milczeniem”.

Dobrze byłoby rozważyć sugestię Weil, że „miłość bliźniego w całej pełni oznacza po prostu umiejętność powiedzenia mu: »Przez co przechodzisz?«”. Lub ujmując sprawę inaczej: cierpliwa i pełna miłości uwaga skupiona na innej osobie nazywa się „miłością bliźniego”, cierpliwa i pełna miłości uwaga skupiona na czymś, czego próbujemy się nauczyć, nazywa się „cnotą studiowania”, a cierpliwa i pełna miłości uwaga wobec samego Boga to modlitwa.

 

Joe Heschmeyer

Nota bibliograficzna:

Cytaty z Pisma Świętego: Biblia Tysiąclecia Online, Poznań 2003, https://biblia.deon.pl/.

Informacje dodatkowe:

Tłumaczenie z języka angielskiego: Piotr Bylica.

Tekst ukazał się pierwotnie w serwisie Catholic Answers, https://www.catholic.com/magazine/blog/distracted-in-prayer-no-worries pod tytułem Distracted in Prayer? No Worries. Tłumaczenie i przedruk za zgodą Redakcji Catholic Answers.