Co nowego u neandertalczyków?

Piotr Bylica

Co nowego u neandertalczyków?

Jednym z ważnych zagadnień wyłaniających się z antropologii – nauki o człowieku – jest pytanie: co różni nas od innych istot żywych? Szczególnie ciekawa jest sprawa różnic i podobieństw między naszym gatunkiem i gatunkami uznawanymi przez antropologów za blisko z nami spokrewnione. Jednym z nich jest, a w zasadzie był – neandertalczyk. Poniżej krótko przyglądamy się najnowszym doniesieniom ze „Świata Nauki” (polskojęzycznego wydania popularnonaukowego czasopisma „Scientific American”) na temat ostatnich odkryć dotyczących neandertalczyków. Jak się okazuje, wbrew obiegowej opinii i typowym wyobrażeniom, z którymi wciąż mamy do czynienia w rozmaitych kręgach, uczeni jakiś czas temu porzucili obraz neandertalczyków jako „prymitywów” i „dzikusów”. W świetle najnowszych badań okazuje się, że coraz mniej nas od nich dzieli, a zatem coraz więcej łączy zarówno jeśli chodzi o anatomię, jak i zachowania i myślenie, w tym myślenie symboliczne. Teistę chrześcijańskiego może to prowadzić do pytań o to, czy neandertalczycy to był rzeczywiście odmienny gatunek od Homo sapiens, czy mieli oni duszę nieśmiertelną, duszę ludzką. Poniżej prezentujemy wspomniane ustalenia nauki, natomiast rozważań stanowiących odpowiedzi na te pytania należy szukać w innych publikowanych na bieżąco teksach w dziale Co obecnie mówi nauka i co na to teologia?.

 

David W. Frayer i Davorka Radovčić to naukowcy specjalizujący się w badaniach nad neandertalczykami. Od 15 lat analizują materiały pozyskane na stanowisku Krapina w Chorwacji. W swoim artykule Neandertalczycy – tacy jak my opublikowanym w czasopiśmie „Świat Nauki”1Patrz David W. Frayer, Davorka Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, „Świat Nauki” 2022, nr 3(367), s. 52–57. piszą:

 

Rosnąca liczba neandertalskich znalezisk ze stanowisk europejskich każe na nowo spojrzeć na wymarłych członków ludzkiej rodziny. Neandertalczycy z Krapiny dostarczają szczególnie ważnych informacji. […] To prawda, że nie byliśmy tacy sami. Ale znacznie więcej nas łączy, niż nam się dotąd wydawało2Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57..

 

Mamy do czynienie z coraz większą liczbą danym empirycznych pochodzących z różnych miejsc w Europie, każących nam zrewidować dawne przekonania na temat neandertalczyków, szczególnie jeśli chodzi o podobieństwa i różnice między nimi a nami. W istocie w nauce trwa spór odnośnie do tego, na czym polega nasze pokrewieństwo i jak duży jest stopień bliskości między neandertalczykami a człowiekiem współczesnym. Kiedyś uważano, że neandertalczycy byli naszymi przodkami. Obecnie uczeni są zgodni co do tego, że neandertalczycy wyłonili się wcześniej niż my z istniejącego przedstawiciela rodzaju Homo, czyli z Homo erectus, który był także bezpośrednim przodkiem Homo sapiens (ewentualnie Homo sapiens sapiens). Datowania tych wydarzeń wciąż podlegają zmianom. Orientacyjnie można przyjąć, że sam Homo erectus pojawił się jakiś milion lat temu, Homo neanderthalensis zaś 350–400 tys. lat temu, a nasi bezpośredni przodkowie wyłonili się z Homo erectus około 250 tys. lat temu (są to jednak liczby wyłącznie bardzo przybliżone ze względu na to, że wciąż pojawiają się nowe odkrycia, które niekiedy skutkują rewizją wcześniejszych datowań). A wszystko to miało miejsce w Afryce. I każdy z tych trzech  gatunków należących do rodzaju Homo migrował poza Afrykę.

Interesujący nas w tym miejscu neandertalczycy funkcjonowali w Europie, jak się obecnie przyjmuje, w okresie od około 350 tys. do około 30 tys. lat temu. Frayer i Radovčić wskazują, że wielu specjalistów od neandertalczyków wciąż ma niskie mniemanie o poziomie ich rozwoju:

 

nawet wśród naszych kolegów paleoantropologów można nierzadko spotkać opinie o neandertalczykach, którzy panowali w Europie przez ponad 300 tys. lat (od około 350 tys. do około 30 tys. lat temu), jako istotach nie do końca ludzkich, pozbawionych wielu wyższych zdolności intelektualnych i behawioralnych, które charakteryzują nasz gatunek3Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54..

 

Opinia ta utrzymuje się pomimo że wiele znalezisk wskazuje, iż neandertalczycy dysponowali zaawansowaną techniką czy przejawami myślenia symbolicznego. Jak piszą Frayer i Radovčić: „W ostatnich latach znaleziono […] dowody takich zachowań neandertalczyków, których jeszcze kilka dekad temu, nikt nie mógł sobie wyobrazić”. Należą do nich „fragmenty plecionki wskazujące, że neandertalczykom nieobce były zdolności »włókiennicze«, […] znaleziska kościanych narzędzi do wygładzania skór”. Co więcej, „Z pewnych znalezisk wynika, że neandertalczykom nieobce też były zachowania symboliczne, takie jak malowanie ciał, a nawet sztuka”. Na znalezionych kościach różnych zwierząt odkryto naniesione przez neandertalczyków geometryczne wzory, a na jednej ze skalnych płytek „znak przypominający grę w kółko i krzyżyk”4Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54–55..

Odkrycia te pochodzą jednak z okresu, gdy Europę zasiedlał już Homo sapiens. Wielu badaczy uznaje więc, że znalezione wytwory były wynikiem nie tyle twórczości samych neandertalczyków, co naśladowania podpatrywanych przez nich ludzi lub przejęcia pozostawionych przez nich przedmiotów. Zasadniczo mieli być oni mniej pomysłowi w porównaniu z nami i niezdolni do myślenia symbolicznego:

 

Długo zdawało się, że przynajmniej w przypadku zachowań neandertalczyków różnili się od nas pod wieloma ważnymi względami. Dowodzono, że przez dziesiątki tysięcy lat wytwarzali identyczne narzędzie, podczas gdy nasi bezpośredni przodkowie używali narzędzi coraz bardziej złożonych, wykonywanych z różnorodnych i staranniej dobieranych skał, a sam proces ich obróbki przebiegał wieloetapowo. […] No i tylko ludzie współcześni mieli być twórcami sztuki i uczestnikami ceremonialnych obrzędów5Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54..

 

Oczywiście istnieje taka możliwość, że mamy do czynienia najwyżej z kopiowaniem, szczególnie jeśli mówimy o znaleziskach z okresu, w którym na tym samym obszarze występowali neandertalczycy i ludzie współcześni. W rozstrzygnięciu sprawy, czy neandertalczycy sami z siebie byli istotami twórczymi i zdolnymi do myślenia symbolicznego – tak jak my – zapewne pomogłyby znaleziska z czasów i miejsc, które nie były wspólne z ludźmi. I tu właśnie ważną rolę odgrywają badania prowadzone przez Frayera i Radovčić. Według tych naukowców uczeni podważający „kompetencje” neandertalczyków mylili się:

 

Nasze badania prowadzone przez ostatnie 15 lat na stanowisku Krapina w północno-zachodniej Chorwacji pokazują, że krytycy byli w błędzie. Żyjący tam neandertalczycy wykazywali zachowania łączone gdzie indziej tradycyjnie z ludźmi współczesnymi i to w czasach starszych o dziesiątki tysięcy lat od przybycia Homo sapiens na te tereny. Wiele jeszcze pozostaje do odkrycia na temat tych tajemniczych przedstawicieli naszej rodziny, ale wiemy już wystarczająco dużo, by móc twierdzić, że zachowywali się nadzwyczaj „współcześnie”, na długo zanim mieli okazję zetknąć się z kimkolwiek podobnym do nas6Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54..

 

Krapina jest miejscem, w którym mamy do czynienia ze świadectwami wskazującymi na to, że neandertalczycy byli bardziej do nas podobni, niż myślano wcześniej. Ale jakie to świadectwa i jak bardzo byli oni do nad podobni?

 

Co takiego robili neandertalczycy z Krapiny i jak bardzo byli nam bliscy?

W Krapinie nie występują szczątki ludzi współczesnych ani pozostałości wykonanych przez nich artefaktów. Neandertalczycy żyli tam około 130 tys. lat temu, więc kilkadziesiąt tysięcy lat wcześniej, niż  do Europy przybył człowiek współczesny.

 

  • Ozdoba ze szponów bielika

Badacze donoszą o kilku ważnych odkryciach. Jedno z nich dotyczy szczątków orła bielika: szponów i paliczka, na których „można dostrzec liczne ślady czyichś interwencji”. „Na jednym ze szponów obecne są nacięcia na zewnętrznej powierzchni, […] w porach na kościach widać mikroskopijne okruchy żółtej i czerwonej ochry. Na trzech innych szponach i na paliczku znajdują się wyraźne nacięcia”7Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 55.. Na podstawie tych i innych danych związanych ze szczątkami orła badacze dochodzą do wniosku, że „ślady pozostawione na wielu szponach wzmacniają przekonanie, że wspólnie tworzyły one jakiś rodzaj ozdoby – np. naszyjnik, bransoletę lub może grzechotkę”8Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56..

Sam fakt posiadania szczątków bielika (przynajmniej trzech osobników) ma zdaniem autorów świadczyć także o „wyspecjalizowanej strategii łowieckiej” neandertalczyków.

 

  • Ładny kamień

Innym przykładem przejawów zachowań symbolicznych ma być znaleziony „fragment skały z tkwiącymi inkluzjami w kształcie gwiazd”. Musiał on być przyniesiony z zewnątrz, bo sama jaskinia zbudowana jest z innego rodzaju materiału skalnego. Badacze uważają, że neandertalczycy zapewne uznali ten kawałek za interesujący na tyle, by go wziąć ze sobą. Mógł wzbudzać w nich uczucia estetyczne. Neandertalczyk „musiał być na tyle zaciekawiony, że podniósł go i zabrał do siebie. A to znaczy, że nieobce mu były uczucia estetyczne i że przywiązywał do nich pewne znaczenie”9Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56..

 

  • Wyjątkowa czaszka

Kolejnym ważnym znaleziskiem jest czaszka, którą wyróżnia „seria trzydziestu pięciu równoległych nacięć biegnących wzdłuż kości czołowej”10Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56.. Na podstawie porównania z innymi znaleziskami czaszek badacze stwierdzają, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Rysy na tym okazie „są odmienne od nacięć na innych kościach z tego samego stanowiska i nie mają odpowiedników w całym zapisie kopalnym hominidów. Są prawdopodobnie przejawem jakiegoś rytuału, być może ceremonialnej modyfikacji szczątków kogoś bliskiego, zapisem numerycznym lub zwykłymi bazgrołami”11Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57..

 

  • Używali języka

Inne odkrycie wiąże się ze zdolnością mowy – według niektórych właściwą jedynie człowiekowi. Ustalając, czy neandertalczycy umieli mówić, badacze odwołują się do spotykanego u Homo sapiens faktu ręczności, polegającego na tym, że większość z nas jest praworęczna, a nie oburęczna. Ze względu na związek ręczności ze specjalizacją funkcji półkul mózgowych, w tym z kompetencjami językowymi, Frayer i Radovčić postanowili sprawdzić, czy neandertalczycy też byli praworęczni. Jak argumentują, „ręczność jest odzwierciedleniem asymetrii budowy mózgu – obie jego półkule wyspecjalizowały się w wypełnianiu innych funkcji. Ta tak zwana lateralizacja mózgu łączy się też z kompetencjami językowymi. U innych naczelnych pewne przejawy ręczności też dają się zauważyć, ale tylko u ludzi praworęczność jest tak powszechna”12Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.. Frayer i Radovčić badali zadrapania na szkliwach zębów, które mogły według nich powstać, gdy neandertalczycy używali zębów jako trzeciej ręki do przytrzymania jakichś przedmiotów. Zależnie od ręczności osobnika zadrapania powstawałyby po lewej lub prawej stronie zęba. Na podstawie swoich analiz ustali, że:

 

dziewięciu neandertalczyków z Krapiny posługiwało się prawą, a tylko dwóch lewą ręką. Gdy rozszerzyliśmy naszą próbkę na wszystkie szczątki neandertalskie z Europy, okazało się, że wykazują one typowy dla dzisiejszych ludzi stosunek 9:1 na korzyść praworęczności. Co ciekawe, ta asymetria nie dotyczy jedynie wczesnych neandertalczyków, ale także ich poprzedników w Europie, a nawet jeden z wcześniejszych gatunków Homo z Afryki. Jest to więc, jak się zdaje, prymitywna cecha naszego rodzaju13Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57..

 

Jeśli pojawienie się praworęczności miałoby być związane z występowaniem mowy, to nie tylko neandertalczycy, ale jeszcze wcześniejsze formy Homo być może posługiwały się mową.

 

Wymiana genów, mieszanie cech

Okazuje się, że podobieństwa między człowiekiem współczesnym a neandertalczykiem polegają też na tym, iż „cechy uznawane dotąd za właściwe tylko dla neandertalczyków spotkać można też u ludzi współczesnych, a cechy typowe dla ludzi współczesnych – u neandertalczyków”14Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.. Frayer i Radovčić piszą o różnych cechach budowy anatomicznej, szczególnie żuchw i ich otworów. Te i inne analogie są ich zdaniem efektem „hybrydyzacji”, do której doszło w wyniku „wymiany genów”.

 

Podobieństwa nie ograniczają się do żuchw i ich otworów. Owszem, neandertalczycy mieli własne, charakterystyczne cechy morfologiczne, ale wiele parametrów ich anatomii można znaleźć u ludzi współczesnych. Trudno przypuścić, by cechy te pojawiały się u nich całkiem niezależnie, bez związku z ich nieneandertalskimi odpowiednikami. Bardziej prawdopodobne, że neandertalczycy byli pod wieloma względami silnie zróżnicowani, a gdy pod koniec ich egzystencji doszło do częściowej hybrydyzacji „ich” i „nas”, niektóre z typowo neandertalskich cech zostały nam przekazane niejako w pakiecie. Zważywszy na niewątpliwe podobieństwo psychiczne między neandertalczykami i współczesnymi ludźmi, nie powinniśmy się dziwić, że obie grupy widziały w swoich sąsiadach „ludzi” i wymieniały się genami15Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57..

 

Osobniki Homo sapiens współżyły z osobnikami Homo neanderthalensis, wydając płodne potomstwo. Mamy tu spełnione klasyczne kryterium przynależności do tego samego gatunku. Wraz z innymi podobieństwami między neandertalczykami i człowiekiem współczesnym kryterium to wzmacnia wątpliwość co do uznawania neandertalczyków za osobny gatunek. Kwestia ta jednak nie jest wyrażona wprost w tekście Frayera i Radovčić, ale za pomocą cudzysłowu przy słowach „ich” i „nas” wskazującego być może na domniemany brak gatunkowej różnicy.

 

Jakie problemy z tego wynikają?

Chrześcijaństwo jest religią, w której uznaje się, że pośród wszystkich stworzeń człowiek jest istotą szczególną. Kluczowe jest to, że od grzechu Adama (czy Adam był neandertalczykiem?) po wcielenie Chrystusa mamy do czynienia ze zdarzeniami o kosmicznym znaczeniu, które wiążą się z człowiekiem. To człowiek jest wezwany do szczególnej relacji z Bogiem, o której nie możemy mówić w przypadku żadnej innej ziemskiej istoty. Ale w kontekście powyższych analiz, pytając o to, kim jest człowiek, pojawia się kwestia relacji między religijnym i naukowym rozumieniem tego, co odróżnia nasz gatunek od wszystkich innych. Czy kiedy chrześcijanie mówią, że Druga Osoba Boska stała się człowiekiem, to przez „człowieka” należy rozumieć tylko przedstawiciela gatunku Homo sapiens? Czy też neandertalczyków? Jeśli przyjmuje się tradycyjną definicję Arystotelesa, że człowiek jest zwierzęciem rozumnym, bo posiadającym duszę rozumną, to czy stosuje się ona także do neandertalczyków, skoro byli do nas tak podobni?

 

 

Fot. Paul Hudson/flickr.com

Piotr Bylica

Przypisy:

  • 1 Patrz David W. Frayer, Davorka Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, „Świat Nauki” 2022, nr 3(367), s. 52–57.
  • 2 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.
  • 3 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54.
  • 4 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54–55.
  • 5 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54.
  • 6 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 54.
  • 7 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 55.
  • 8 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56.
  • 9 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56.
  • 10 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 56.
  • 11 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.
  • 12 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.
  • 13 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.
  • 14 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.
  • 15 Frayer, Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, s. 57.

Nota bibliograficzna:

David W. Frayer, Davorka Radovčić, Neandertalczycy – tacy jak my, „Świat Nauki” 2022, nr 3(367), s. 52–57.